|
Autor: |
Tamara Florczak |
|
E-mail: |
tamaflo@gazeta.pl |
|
Data: |
niedziela, 9 kwietnia 2006 23:54:03 |
Witam,
Ponieważ zauważyłam, że ostatnio prezentowane są raczej miniatury możliwe do uprawy przez osoby o wyższym stopniu wtajemniczenia  , postanowiłam przedstawić storczyka o większych gabarytach (liście do 50 cm w górę + kwiatostan do 55 cm w dół), ale o dużej tolerancji na brak doświadczenia zapalonego miłośnika orchidei  .
Coelogyne massangeana, bo o tym storczyku mowa  , mam od prawie dwóch lat i śmiało mogę powiedzieć, że jest idealna do uprawy w mieszkaniu.
Jedynym utrudnieniem jest tylko to, że ze względu na sposób wyrastania kwiatostanu musi wisieć  oraz w momencie wyrastania nowych pędów należy uważać, aby ich zbytnio nie zalewać, bo maja tendencję do zagniwania  . I właściwie to wszystko.
Dodam jeszcze, że moja Coelogyne wysadzona do drewnianego koszyka "wisi" jakieś pół metra od parapetu północno wschodniego okna (robi za drugą firankę  ) i pomimo książkowych zaleceń nie jest doświetlana.
Pędy kwiatowe rozwijają się bardzo szybko - około 3,5 tygodnia od momentu ich pojawienia się do rozwinięcia się kwiatów. Ale niestety też szybko przekwitają, bo już po dwudziestu paru dniach.
Jedyną pociechą jest to, że storczyk może kwitnąć 2 razy w roku.
Kwiaty nie są duże, około 5,5 cm szerokości. Wydzielają dość intensywny, korzenno-kwiatowy zapach.
To tyle opisu, bo szczegółowe warunki uprawy przedstawiono na tej stronie http://www.orchidarium.pl/AdoZ/index.html
A teraz "kilka"  zdjęć przedstawiających roślinę od momentu pojawienia się pędów kwiatowych
tydzień później:
i kolejny tydzień
a to już widok dzisiejszy
i na koniec małe zbliżenie
Pozdrawiam,
Tamara 
|
|
|
Grupa: 
, tylko pozazdrościć i.... nabyć do swojej kolekcji. Bardzo kusząca prezentacja. 
cofnęłam moją massangeanę w rozwoju. Dobrze, że jest tak tolerancyjna jak pisze Pani Tamara 
Hmmmm, fatamorgana?!..., ale zapewniam, że bardzo przekonywująca 