Wczoraj wstawiłam arkusz uprawy Oncidium hians, bo skoro nabyłam tę miniaturową roślinkę , to i sama chciałam się dowiedzieć więcej o jej uprawie.
Kwitnienie nie jest moją zasługą, bo miała już pędy kwiatowe, ale że ich nie zamordowałam, to już moja zasługa
Pierwszy kwiat...
... i kolejny...
Wydaje się być dość prosta w uprawie, ano zobaczymy
Marzena, nie mam pojęcia co to , na pewno nie śmieciuszek, bo jest na obu kwiatach. Może to pokrywa komory pylnikowej?
No i nie da się podejść od spodu, bo się tam obiektyw nijak nie zmieści
Nie no, na śmieciuszka nie wyglądał w każdym razie ciekawostka... Może uda znaleźć coś w necie na temat tego czegoś, zaintygowało mnie bowiem Pierwsze widzę taką wypustę na płatku.