Wiadomość

Autor:

Marta

E-mail:

Data:

wtorek, 6 czerwca 2006 12:25:57

Witam serdecznie. Czy ktoś ma pojęcie, co dolega mojej Cambrii? Bardzo proszę o pomoc.
Dodam, że ślicznotka stoi na N-W oknie, jest podlewana raz na tydzień wodą RO z odrobiną nawozu. Jest u mnie od lutego. Nie zauważyłam zadnych zwierzątek. Ostatnio skończyła kwitnąć i wypuszcza nowe przyrosty.
Ratunku!!!

Autor:

Marta

E-mail:

Data:

wtorek, 6 czerwca 2006 12:26:34

i jeszcze takie zdjecie:

Autor:

Marta

E-mail:

Data:

wtorek, 6 czerwca 2006 12:26:56

i takie:

Autor:

Łukasz

E-mail:

999lukasz@interia.pl

Data:

wtorek, 6 czerwca 2006 21:36:31

Nie mam pojęcie co to może być ale ja już dawno bym obciął ten liść

Łukasz

Autor:

Marta

E-mail:

Data:

środa, 7 czerwca 2006 11:52:56

Hmm ale to jest kilka liści i tylko ich czubki, więc szkoda mi ciachnąć cały. Powinnam?

Autor:

Marta

E-mail:

Data:

czwartek, 8 czerwca 2006 16:55:57

Bardzo proszę o pomoc! To pamiątkowy okaz, jesli padnie, to ja chyba z nim

jerzy.dziedzic@orchidarium.pl

Autor:

Jerzy Dziedzic

E-mail:

Data:

czwartek, 8 czerwca 2006 19:32:35

Jak dla mnie, to to jest wirus. Roślina pewnie nie padnie (zawirusowane rośliny mogą żyć wiele lat), ale jest to nieuleczalne.

Należy unikać kontaktu tej rośliny z innymi, sterylizować narzędzia używane np. do cięcia liści, nie uszczykiwać nic paznokciami itd., bo to może doprowadzić do przeniesienia wirusa na inne storczyki. Nie należy także dopuszczać do kontaktu wody wypływającej z doniczki z innymi roślinami. Dobrze jest wynieść roślinę do innego pomieszczenia, a najlepiej spalić.

Pozdrawiam,
Jerzy

Autor:

Marta

E-mail:

Data:

czwartek, 8 czerwca 2006 22:19:08

O nie!!!

Teraz mnie pan kompletnie załamał!!!

Roślinki nie mam siły wyrzucić, ale będę uważać na inne.
Czy powinnam jej obciąć te chore liście?

jerzy.dziedzic@orchidarium.pl

Autor:

Jerzy Dziedzic

E-mail:

Data:

czwartek, 8 czerwca 2006 22:38:42

Obcinanie chorych liści w tym wypadku to i tak tylko kwestia estetyki, bo to nic nie leczy ani nie zapobiega rozszerzaniu się infekcji. Czyli to raczej własna decyzja.

Jerzy

Autor:

Marta

E-mail: