Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  ZOO Ratunku!!!
  Strona:    [1] 2  3    Następna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł Łaciński
E-mail: hunteo@wp.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 14:57:15
Witam
Dziś po raz pierwszy podlałem swoje Paphiopedilum (zalałem doniczkę po brzegi) i to co zobaczyłem mnie przeraziło . Na wierzch doniczki zaczęło wychodzić mini zoo (ślimaki, robaki podobne do szczypawic tylko mniejsze, i brązowo-białe glizdy, które wyglądają jak stonogi ). Jak się tego zoo pozbyć Mechanicznie nigdy tego nie wyłapie Więc pozostaje mi tylko zapytać czy ktoś zna jakiś sposób aby to zoo wyprosić (może to być nawet chemia). Zrobię wszystko by uchronić mojego 1 storczyka przed zniszczeniem
Gorąco pozdrawiam Paweł

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona
E-mail: petronella362@poczta.onet.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 16:19:16
Może jak wyschnie podłoże to wyjmiesz Pawle paphiopedilum z doniczki, pozbędziesz się podłoża, delikatnie wypłukasz korzenie pod bierzącym strumieniem wody z jego pozostałości, posadzisz je do nowego do storczyków i pierwsze podlewanie przeprowadzisz dopiero po upływie 2 tygodni. A zanim je umieścisz spowrotem to wysusz delikatnym nawiewem suszarki korzenie by nie zaczeły gnić, to w razie jakby doszło do ich uszkodzenia.Taki jest mój sposób, ale może ktoś ma inny.
Do ciebie należy decyzja w jaki sposób pozbędziesz się dzikich lokatorów.
Pozdrawiam Iwona

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł Łaciński
E-mail: hunteo@wp.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 16:31:04
Witam ponownie
Wydaje mi się, że Pani propozycja jest najbliższa mojego serca
Poczekam na propozycje innych, ale jednak chyba tak zrobie
A mam jeszcze jedno pytanko:
Nie wiem czy ma to cos wspolnego z tymi "lokatorami".
Czubki liści mi brązowieją (na szczęście jeszcze nie wszystkie ) a na brzegach stają się bledzsze (są nawet bardzo lekko żółtawe). Czy to ma coś wspólnego z robaczkami A jeśli nie to co to znaczy
Pozdrawiam Paweł
P.S. Zamieściłbym zdjęcie tej roślinki ale nie chce mi wejść

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona
E-mail: petronella362@poczta.onet.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 16:37:17
Co do zdjęcia to może za duże, tu ładują się zdjęcia do 40 KB, czasem troszkę większe. Co do brązowienia i zasychania to zalęży czy jest to u rozetki która już kwitła, jeśli tak to pewnie na nią już czas i sobie poprostu zamiera, jeśli u młodych to może bliskość kaloryfera, zraszanie ale na ten temat niech wypowiedzą się inne osoby ja nie mam takiego doświadczenia by polemizować a nie chciałabym wprowadzić ciebie w błąd.
Pozdrawiam Iwona

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł Łaciński
E-mail: hunteo@wp.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 16:54:09
Kaloryferów w domu nie mam a kwiaciarnia nie jest raczej ogrzewana kaloryferami. Wydaje mi się, że był zraszany bo były plamki po wyschniętej wodzie i rzeczywiście brązowieje głównie na rozetce, która kwitnie (a według mnie jest główna bo od niej odchodzą 2 pozostałe ) ale na pozostałych niektóre liście zaczynają pokazywać te same objawy jeszce bardzo słabiutko więc na 1 rzut oka praktycznie tego nie widać (chyba że ktoś jest szczegółowy )
P.S. zdjęcie jest conajmniej 5-cio krotnie za duże i nie udaje mi się go zmniejszyć

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona
E-mail: petronella362@poczta.onet.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 17:01:11
Skoro te objawy są na rozetce która jeszcze kwitnie, to nie jest to problem zamierania, za wcześnie, może rozetki zostały zalane i jest to początek gnicia, trzeba zobaczyć czy rozetka nie brązowieje też od środka. Zdjęcie pewnie ułatwiłoby dostrzeżenie problemu.Może jednak ma sz jakiś program który je zmniejszy, jeśli nie to prześlij mi je na maila może coś poradzę i uda mi się je zminimalizować.
Pozdrawiam Iwona

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł Łaciński
E-mail: hunteo@wp.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 17:09:06
Możę Pani dokładniej określić co znaczy "od środka" Nie bardzo się orientuję co to znaczy Mam program ale to i tak nic nie daje dlatego postaram się przesłać dokladne zdjęcia

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona
E-mail: petronella362@poczta.onet.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 17:15:13
Środek rozetki jest tam skąd wyrasta pęd kwiatowy, jak jest zalany (woda tam się wlewa i pozostaje ) często zaczyna gnić, robi się brązowy.
Pozdrawiam Iwona

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł Łaciński
E-mail: hunteo@wp.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 17:40:10
Zdjęcia prześle Pani na e-maila a środek rozetki nie jest zalany i nie jest brązowy

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł Łaciński
E-mail: hunteo@wp.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 17:55:07
Zdjęcia poszły w obieg (dokładnie 12). Mam nadzieję, że szybko do Pani dotrą

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona
E-mail: petronella362@poczta.onet.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 17:58:48
Skoro środek rozetki jest o.k to dobrze, dotrą zdjęcia to postaram się je zamieścić na stronie i może wtedy ktoś podpowie w czym tkwi problem.
Pozdrawiam Iwona

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Danka
E-mail: dana103@wp.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 20:09:30
Witam,

Jeśli tyle robali się zagnieździło to znaczy, że podłoże może być już mocno rozłożone i trzeba czym prędzej je wyrzucić, tym bardziej, że coś dzieje się z liśćmi. To też znak, że korzenie mogą być uszkodzone.

Pozdrawiam,
Danka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona
E-mail: petronella362@poczta.onet.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 20:28:43
Pawle jak narazie nie dostałam twojego maila, ściągam programem Outlook Ekspres ale nadal nic, jak tylko dostanę to dam znać.
Pozdrawiam Iwona

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł Łaciński
E-mail: hunteo@wp.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 20:50:25
Może mail nie doszedł gdyż zawiera 12 zdjęć

Wydaje mi się, że teoria Pani Danki również może być prawdziwa
Postaram się go jak najszybciej przesadzić do innego podłoża i przy okazji sprawdze korzenie Mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle

Zastanawia mnie tylko jedno. Skąd te robale się biorą Przecież nikt ich tam nie wkłada a one się pojawiają jak podłoże jest za mokre lub gnije Nic samo się nie dzieje (może się teleportują hihihihih ).Jak one to robią mnie bardzo ciekawi.
Pozdrawiam Paweł

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona
E-mail: petronella362@poczta.onet.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 22:13:54
Pawle teoria Pani Danusi jak najbardziej może być trafna, przesadzisz sabotka poobserwujesz, i zobaczysz co dalej. Co do maila to możliwe że był za duży i dlatego nie doszedł, może jakby po kilka zdjęć w mailu wysłał, kilkoma mailami to wtedy zdjęcia trafiły by do mnie, jeżeli do jutra go nie będzie to pewnie przepadł.
Pozdrawiam Iwona

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona
E-mail: petronella362@poczta.onet.pl
Data: sobota, 18 marca 2006 22:20:25
Pawle radzę także obejrzeć liście tego sabotka, może są na nich jakieś szkodniki(szczególnie ich spód). Może to nie tylko problem podłoża i korzeni.
Pozdrawiam Iwona

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł Łaciński
E-mail: hunteo@wp.pl
Data: niedziela, 19 marca 2006 10:40:26
Wcześniej pisalem już na forum, że na liściach rzeczywiście są czarne wypukłe kropki, które znajdują się również na spodniej części liścia . W jedynej odpowiedzi znalazło się z podejrzenie, że to tarczniki . Te na górnej warstwie liścia zdrapałem a w ich miejscu tkanka zbielała i to wszystko (jednak przy jednej tkanka zżółkła i zbrązowiała ). Zauważyłem również, że płatki kwiatu zaczynają brązowieć. Jeśli są to tarczniki to jak się ich pozbyć (to "duże" już ZOO zaczyna mnie drażnić pełne robali podłoże i jeszcze możliwe, że tarczniki). No cóż może takie losy początkującego Wszystko co możliwe naraz
P.S. Zdjęcia prześle jeszcze raz tylko, że każde z osobna (może pojedyńczo szybciej dojdą)

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona
E-mail: petronella362@poczta.onet.pl
Data: niedziela, 19 marca 2006 12:39:24
Oto zdjęcia Pawła



























Pawle jak dla mnie twój sabotek jest w jak najlepszej kondycji, a te brązowe zakończenia liści to nic takiego.

Pozdrawiam Iwona

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paweł Łaciński
E-mail: hunteo@wp.pl
Data: niedziela, 19 marca 2006 13:27:39
Możliwe, że jest OK (mam nawet taką nadzieję )Ale czy to, że kwiat również zaczyna brązowieć to nie oznaka uszkodzenia lub choroby. No chyba, że narnolmalniej w świecie zaczyna usychać jak każdy kwiat
Jeśli naprawde jest OK to super
Ucieszyłbym się jeśli jeszcze ktoś by się wypowiedział bo jakoś inni niechętnie dzielą się swoimi doświadczeniami a szkoda
P.S. Jak Pani się udało pomniejszyć te zdjęcia

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Iwona
E-mail: petronella362@poczta.onet.pl
Data: niedziela, 19 marca 2006 14:12:21
Pawle ja do zmniejszania zdjęć używam programu IrfanView w Image jest funkcja Resize/Resample..., i w niej zazwyczaj klikam na rozdzielczość 640 na 480 lub wpisuję ją sama jeśli nie uzyskam porządanej wielkości np 610 na 458, pózniej zapisuję zdjęcie i umieszczam na stronie.
Co do podejrzenia o tarczniki to tylko ty możesz na nie odpowiedzieć, jeżeli są to musisz wybrać się do sklepu po jakiś środek, wcześniej jednak musisz sam je mechanicznie usunąć z liści.Możesz w razie czego przeprowadzić zabieg profilaktyczny takim środkiem, ja zazwyczaj zawszę jak przynoszę storczyka do domu to opryskuję go profilaktycznie środkiem owadobójczym Talstar 100 EC (ale nie pisze na nim że działa na tarczniki)i sprawdzam stan korzeni.

Pawle mów mi po imieniu mam dopiero 22 lata.
Pozdrawiam Iwona

Strona:    [1] 2  3    Następna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl