Autor: |
Anna |
E-mail: |
saw_anna@yahoo.de |
Data: |
środa, 14 grudnia 2005 16:42:12 |
Witam
Wyjezdzam na 3 tygodnie i z bolem serca musze zostawic moich ulubiencow samych w domu.
Martwi mnie kwestia podlewania (niestety nie mam kogo zatrudnic do tego zajecia)
Co zrobic, zeby nie zasuszyc na smierc storczykow, ktore podlewam (zraszam) kilka razy tygodniowo - rosna sobie w mchu - Masdevallia, male Miltoniopsisy, male Oncidia (ew. leza na mchu - cattleya) i szybko przesychaja???
Mam zamiar porozstawiac gdzie tylko sie da tacki z woda, zeby zwiekszyc wilgotnosc, co moge jeszcze zrobic (poza modlitwa i nadzieja ze przezyja) 
Bede wdzieczna za pomysly...
Pozdrawiam cieplo |
|
|