Autor: |
Marek Michalski |
E-mail: |
marek_michalski@vp.pl |
Data: |
czwartek, 25 sierpnia 2005 10:36:32 |
Szanowni Forumowicze,
po przeczytaniu postu pani Ewy ze "storczyków" postanowiłem dodać coś od siebie.
Parę lat temu, w pewnym antykwariacie, uwagę moją przyciągnęła dziwna, łaciata okładka. Jako, że czytam bukwy, w lot pojąłem, że mam przed sobą książkę o storczykach. Kupiłem ją i w domu dokładnie obejrzałem. Okazała się być całkiem sympatycznym poradnikiem, z dużym działem poświęconym tropikalnym storczykom naziemnym.
Co do okładki:
Pierwsza strona wygląda tak:

widzimy dość wyraźnie kwiaty Rosioglossum grande, ale oprócz tego jakieś dziwne "łaty"
Z tyłu książka wygląda zupełnie inaczej:

Tu dla odmiany wyraźne są jakieś ludzkie postacie...
A całość...

No cóż, według mnie jest to scena wypędzania przez lud pracujący Uzbekistanu jakiegoś miejscowego "kułaka" (to ten na osiołku)
W środku jest lepiej - dla przykładu jeden z najładniejszych koszyków na storczyki, jakie w życiu widziałem:

Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów i przepraszam z kiepską jakość zdjęć,
Marek |
|
|