Autor: |
Joanna |
E-mail: |
toyota_x@o2.pl |
Data: |
sobota, 25 października 2014 21:04:35 |
Kilka tygodni temu kupiłam storczyka w markecie. Miał lekko uszkodzonego jednego z najstarszych liści, ale nowe wyglądały ok. Raczej wyglądał na zdrowego i puszczał nowy pęd kwiatowy. Teraz wygląda tak:

Po przekwitnięciu główny pęd kwiatowy dalej rośnie, właśnie zaczął z niego wyrastać nowy i na dole ze starego też rośnie jeszcze jeden. Więc wydaje mi się, że kondycyjnie jest ok.
Niestety w wodzie na dnie osłonki zobaczyłam ostatnio dość dużo drobnych insektów. Część z nich miała skrzydełka, było też kilka większych. Wydawało mi się, że są to ziemiórki. Na dno osłonki wlałam rozcieńczony roztwór wody z ludwikiem, tak żeby roślina nie dotykała wody. Codziennie wymieniam wodę (boję się, że opary mogą zaszkodzić roślinie). Codziennie znajduję kilka nowych owadów raczej małych, białawo przezroczystych z małymi (chyba dopiero kształtującymi się) skrzydełkami. Po tygodniu mam wątpliwości czy są to ziemiórki. Jeszcze nie widziałam, żadnego większego owada niż 2mm, nie dostrzegłam też żadnej larwy w doniczce (tylko jedną, większą przezroczysto-białą muszkę), nigdzie dookoła nie zauważyłam też czarnych muszek.
Na dolnych korzeniach zauważyłam białe kreseczki:

Dolne liście nie zachwycają:


Nie wiem jak sobie poradzić z tymi owadami, znajduje je tylko na dnie osłonki. Nie wiem też czy mogę dalej stosować wodę z płynem (zaczął się sezon grzewczy, woda będzie bardziej parować). Z góry dziękuję za pomoc.
|
|
|