Autor: |
Maniek |
E-mail: |
|
Data: |
wtorek, 6 marca 2012 05:46:46 |
Proszę czytać uważnie, co pisze pani Ewa Jóźwiak, bo ma rację, choć nie udziela odpowiedzi wprost, zmusza do myślenia. W momencie pisania tego postu roślina ze zdjęcia pewnie jest już na "niebiańskich łąkach". Storczyk najzwyczajniej w świecie przemarzł (a żeby przemarznąć, wcale nie musiał być wystawiony na mróz ). Grzyba tam raczej nie ma, a jeśli jest, to jest to infekcja wtórna, która rozwinęła się w wyniku uszkodzenia tkanek. Phalaenopsis to rośliny ciepłolubne, należy to zapamiętać na wiek wieków. Takiego okazu nie da się uratować i już. Podziwiam starania, ale tego typu hybrydy można kupić nawet za 5 zł (przecenione, niekwitnące), więc warto byłoby sobie odpowiedzieć na pytanie: czy warto? |
|
|