Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Moje chore dendrobium mobile, proszę o pomoc
  Strona:    Poprzednia    1  [2] 

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail:  
Data: czwartek, 11 listopada 2010 18:23:40
Dziękuję Marzenko za zainteresowanie moim problemem. Kaloryfery jak na razie mamy zakrecone, bo jest dośc ciepło, a budynek zbudowany z cegły, więc ma bardzo grube mury. Tak jak mi radzicie, przesadze i chyba włoże w tą samą doniczkę. Dam tylko nowe podłoże i będe delikatnie nawadniała, az storczyk dojdzie do siebie. Mam jeszcze dwa pytania. Czy nie lepiej bedzie, jak zacznę go doświetlac? Jeszcze chciałabym wiedzieć, jaką temperaturę lubi, czy ma miec chlodno, czy ciepło? Storczykami zajmuję się od czerwca tego roku, więc jestem poczatkującym hodowcą. Z phalaenopsisami idzie mi znaczniej lepiej są zdecydowanie łatwiejsze w pielęgnacji.
Serdecznie pozdrawiam
Mariola

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: czwartek, 11 listopada 2010 18:39:31

Teraz i przez całą zimę powinien mieć maksymalnie dużo światła, ale na razie proszę go chronić przed bezpośrednim słońcem, nawet przez szybę.
Temperatura w dzień może być i 20 stopni, ale w nocy powinna wynosić około 10.

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marzena
E-mail: m-sowka@tlen.pl
Data: czwartek, 11 listopada 2010 22:06:31
Dokładnie tak jak pisze Grażynka. Ja swojego nigdy nie doświetlałam, a kwitnie i ma się dobrze. Teraz właśnie rozwija pąki. Jedyny zabieg, jaki poczyniłam w kierunku "więcej światła" to, to że przenoszę go jesienią na południowo-zachodnie okno. Oczywiście doświetlanie nie zaszkodzi a wręcz przeciwnie - jeśli tylko masz możliwość doświetlaj...Jeśli to jest jakikolwiek problem, nie musisz tego robić. Jeśli chodzi o przesadzanie.. Mariolko jak go wyjmiesz z doniczki będziesz wiedziała czy potrzebuje większej czy nie. Jak w doniczce jest więcej korzeni niż podłoża zbyt szybko przesychają korzenie. Sama oceń czy czas już na większą doniczkę, nie za dużą, bo tak, jak wcześniej pisałam one lubią mieć ciasno.
Teraz skup się na nawodnieniu rośliny, stopniowo i łagodnie, żeby nie przedobrzyć w drugą stronę.

powodzenia Mariolko

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mirka
E-mail: bryanka0@wp.pl
Data: sobota, 13 listopada 2010 15:39:23
Moje dendrobium również całe lato stało na balkonie-odwdzięczyło się licznym kwitnieniem.Jednakże po przyniesieniu do pokoju "załapało" przędziorki.Listki zaczęły robić się srebrzyć i usychać.Musiałam je odpowiednio potraktować.Czekam na efekt.
Pozdrawiam.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: marta.uscienska@gmail.com
Data: sobota, 13 listopada 2010 23:41:33
Nikt nie wspomniał o szkodnikach. Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: marta.uscienska@gmail.com
Data: niedziela, 14 listopada 2010 10:36:59
Pardon. Niedoczytałam że Pani Mirka wspomniała o przędziorkach. One b. lubią miękkie listki Dendrobium hybr. z grupy nobile. Poza pryskaniem chemią jest skuteczne przemywanie wacikiem liści i łodyg ale trzeba to robić conajmniej raz na dwa tygodnie. Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail:  
Data: niedziela, 14 listopada 2010 14:33:29
Przesadziłam moje dendrobium typu nobile do nowej większej doniczki. Wszystkie korzonki przykryłam podłożem. Przestawiłam na razie na parapet okna północnego i jest wieczorami doświetlane. Jak storczyk dojdzie do siebie, to go spowrotem postawię na parapet okna południowego, bo tylko takimi dysponuję( połnocne i południowe) Wczoraj na odpadnietym zołtym liściu pod lupą zauważyłam małego czarnego wędrującego robaczka, dzisiaj ponownie obejrzałam roslinkę i tez był pojedynczy zywy czarny szkodnik. Na wszelki wypadek wlozyłam do podłoża Provado. Nie wiem czy dobrze postapiłam, ale myślę, że nie zaszkodzi? Co to może byc za robaczysko? Jeszcze jedno, tak jak radziła Marta, mokrym wacikiem przetarłam wszystkie listki i psb.
Pozdrawiam Mariola

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail:  
Data: niedziela, 14 listopada 2010 15:13:49
Zapomniałam dodać, ze niektóre listki były pod spodem takie lekko srebrzyste. Szukam wlaśnie informacji w necie na temat szkodników storczyków i wygląd listków trochę pasuje na atak przędziorka, ale nie jestem do końca przekonana, bo zadnych jaj na lisciach nie znalazłam i przedziorki sa innego koloru,a ten chodzący po denrobium jest czarny (ciemny) i tylko widziałam dwa. Tak jak wyżej pisałam w moim poście zastosowałam Provado. Czy jeszcze mam czymś opryskać? Co jeszcze moge zrobic dla mojego storczyka? Szkoda mi go bardzo, bo nie dośc, ze odwodniony, to jeszcze moze byc zaatakowany przez szkodniki Przyznam się szczerze, ze nigdy nie spotkałam się ze szkodnikami roslin z wyjatkiem mszyc i skoczogonków.
Pozdrawiam słonecznie
Mariola

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: marta.uscienska@gmail.com
Data: niedziela, 14 listopada 2010 15:47:12
Jeśli ten czarny ,,robaczek,, fruwa to jest to wciornastek. Latwo przenosi się na inne rośliny i wszystkie trzeba leczyć . Taniej wyjdzie zastosowanie brykietów TARCZNIK w stężeniu o połowę niższym niż zaleca producent. Trzeba sprawdzić wszystkie rośliny w pokoju. Nie tchórzyć bo żaden cud się nie stanie, a paskudnik wyźre wszystkie rośliny. W końcu czymś się żywi . Jeśli ,,robaczek,, tylko spaceruje po liściach to nic innego mi do głowy nie przychodzi . Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail:  
Data: niedziela, 14 listopada 2010 16:25:50
Witam Marto,
robaczek tyko spacerował po liściu Czyli Provado nie pomoże, lepsze sa brykiety Tarcznik? Czyli mam wyjąć z podłoża Provado i zastapić je Tarcznikiem? Może jakiś oprysk?
Pozdrawiam Mariola

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: marta.uscienska@gmail.com
Data: niedziela, 14 listopada 2010 18:57:28
Zostawić można to Provado. Napewno nie pryskać już żadną chemią. Jest tylko jedno ale: przesadzane storczyki są osłabione i jeśli można, to lepiej żadnej chemii nie stosować, włącznie z zasilaniem. Taki okres ochronny trwa do czasu pojawienia się nowych przyrostów. Jednak biorąc pod uwagę bliżej nieokreśloną sytuację chorobową, to niech zostanie to Provado aby ratować storczyka. Jeśli miał zdrowe korzenie, to zniesie to. Dendrobium hybryda, najbardziej zbliżona do D. nobile wypija całkiem słuszne porcje wody, szczególnie gdy kaloryfery grzeją. Tak więc - nie suszyć. Po ~1,5 tygodnia zacząć podlewać i proszę nie żałować wody. Jeśli jest drenaż w doniczce to na spodku woda może stać nawet 2 dni. Ja moje tak traktuję i urosło do wysokości 67 cm! Prywatnie nazywam go - sosna. Proszę starych psb nie wycinać!!!! Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: titus
E-mail:  
Data: niedziela, 14 listopada 2010 21:44:06
Oglądając zdjęcia myślę, że tam nie ma zbyt wielu sprawnych korzeni, które mogą pobierać środek. Trzeba działać szybko. Pomoże tylko oprysk.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail:  
Data: niedziela, 14 listopada 2010 23:26:06
Storczyka przesadziłam we wtorek, usunęłam część korzeni, bo niektore były "spróchniałe" i po dotknięciu dosłownie się sypały jak proszek. Po prostu je delikatnie wycięłam , na tyle ile się dało. Oczywiście nie wszystkie. Nie wiem jak wyglądają zdrowe korzenie dendrobium. Niektóre z nich były białe, a niektóre lekko brązowe, ale "dość twarde". Po przesadzeniu podlałam wodą ,oczywiście nie za duzo, tak jak radziła Pani Grażynka. Gdybym go nie podlała, to na pewno by padł z braku wody, skoro juz był odwodniony. Wczoraj odpadł jeden liśc i wtedy zobaczyłam tego robala. Dzisiaj bylo ponowne podlewanie i zaniepokoiły mnie malutkie czarne kropki, dlatego ponownie obejrzałam roslinkę pod lupą i po zdrowym liściu spacerował nieproszony gośc. W związku z tym do podłoża włożyłam Provado. Zobaczę, jak storczyk bedzie silny, to myślę, ze przezyje. Jak się wzmocni i ponownie zobacze robactwo, wtedy zastosuję oprysk, tylko jaki? Na jakiego szkodnika? Jakiej firmy?
Wszystkim z Państwa dziękuję za cenne uwagi.
Pozdrawiam Mariola

Strona:    Poprzednia    1  [2] 

Powrót do grupy


© Copyright 2024 Orchidarium.pl