Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  tradycyjnie przelana Phalaenopsis - co zrobić bo kwitnie?!
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: annaoj
E-mail: creature@poczta.onet.pl
Data: niedziela, 3 stycznia 2010 22:52:38
Witam,
Dostałam kwiatka w listopadzie, w prezencie z dużą ilością pąków (tylko 2 rozkwitły. Postawiłam na parapecie, na południowej stronie (za oknem są jednak bloki, wiec bezpośredniego światła nie ma).
Za namową koleżanki włożyłam do drugiej doniczki z wodą, bo jej w taki sposób pięknie rosną już z rok. Mojej Phalaenopis chyba jednak takie traktowanie się nie podoba, bo wogóle nie chce rozkwnitąć (choć ją rozumiem, zimno za oknem i nowe miejsce i ta fatalana porada z nawadnianiem, eh...). Na dodatek zaobserwowałam, ze niektóre korzenie uschły, zgniły...
Pojawia się pytanie: PRZESADZIĆ?! zy zostawić do całkowitego wyschnięcia?

Dzisiaj wyciełam zewnątrzne korzenie, które nie wyglądały na zdrowe ,podniosłam lekko roślinkę do góry (ale bałam się ja wyciągać, bo jeszcze te pąki twardo trzyma...) i gdzieniegdzie był biały nalot Obserwując korzenie w środku wyglądają na zielone...Oczywiście pozbyłam się całkowicie wody z doniczki-osłonki i podłożłam pod osłonkę grubszą ściereczkę, aby jej nie było zimno. Co mogę jeszcze zrobić, aby ją uratować?!
Z góry bardzo dziękuje za radę!

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: annaoj
E-mail: creature@poczta.onet.pl
Data: niedziela, 3 stycznia 2010 22:57:00













Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: martusc@o2.pl
Data: poniedziałek, 4 stycznia 2010 09:33:40
Nie rozumiem dlaczego rada koleżanki jest poważniej traktowana niż opis w rozdziale ogólne warunki uprawy. Wyciągnąć proszę z tej osłonki aby polepszyć przesychanie korzeni pomiędzy podlewaniami. Poza tym chyba podlewa Pani wodą zbyt twardą bo widzę na podłożu osad soli wapnia. Jeśli trudno Pani zdobyć wodę miękką, to tę kranówkę trzeba rozcieńczać wodą zdemineralizowaną. Ponieważ phalaenopsis potrafi kwitnąć non stop to radzę przesadzić teraz. Trzeba kupić gruboziarniste podłoże do storczyków a z niego wybrać te rzeczywiście grube kawałki. Podłoże należy wydezynfekować albo w piekarniku na najniższej temperaturze albo wygodniej w mikrofalówce. Przesadzać wg wcześniejszego rozdziału. Trzeba dać drenaż z keramzytu. Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: annaoj
E-mail: creature@poczta.onet.pl
Data: poniedziałek, 4 stycznia 2010 11:29:42
Dziękuje

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Wisienkowa
E-mail:  
Data: poniedziałek, 4 stycznia 2010 14:12:04
Witam.Tak szybko bym nie przesadzała. Jako niedoświadczona w tym temacie ,również przesadzałam kwitnące phalaenopsis i za każdym razem zgubiły kwiaty.Teraz się zawzięłam i nawet te świeżo nabyte,u których wydaje mi się ,że coś z korzeniami nie tak -pozostawiam do przekwitnięcia i dopiero wtedy przesadzam i to w świeże podłoże/oczywiście robiąc porządek z korzonkami/No ,ale każdy ma swoje własne doświadczenia....

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agatka
E-mail:  
Data: poniedziałek, 4 stycznia 2010 17:42:45
Nie widzę powodu, żeby zbytnio dramatyzować i podejmować zbyt pochopne kroki w postaci przesadzania storczyka!Wygląda on całkiem dobrze Zawsze przesadzanie storczyka wiąże się z odchorowanie tego zabiegu przez kwiat. Jeśli nie jest bardzo źle, a wydaje mi się widząc zdjęcia, że nie jest, nie należy się spieszyć z przesadzaniem. Warto przesuszyć kwiat przed następnym podlewaniem i może, jeśli się uda, zrobić otwory w doniczce np. wypalić tak, żeby nie uszkodzić korzeni. Wygląd korzeni zewnętrznych też nie jest wg mnie dramatyczny. Często nawet podlewając wodą deszczową czy demineralizowaną korzenie wyglądają jak zdrewniałe, a pomimo to żyją i radzą sobie dobrze Życzę powodzenia w uprawie

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: annaoj
E-mail: creature@poczta.onet.pl
Data: poniedziałek, 4 stycznia 2010 21:01:30
Dziękuje bardzo za rady!
Na razie wyciągnełam falka z osłonki i położyłam na ściereczke, aby szybciej przesechł. Przeczekam kilka dni, poobserwuje (osłonki nie bede nakłówać, bo zauważyłam ze i tak jest pęknięta). Uznałam, ze jeżeli kwiatek nadal będzie zrzucał pąki to przesadzę.
Zastanawiam się tylko czy moze jakąs odżywke zastosować czy coś, aby pomóc mu rozwinąc te pąki?!

ps- i obiecuje nie przelewać, zwłszcza "kranówą" (Pani Marto,ma Pani bystre oko!)

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: martusc@o2.pl
Data: wtorek, 5 stycznia 2010 11:06:17
Po przesadzaniu i zalaniu absolutnie nie zasilać. Roślina jest osłabiona . Zasilać od marca i zawsze raz na dwa tygodnie nawozem w stężeniu o połowę mniejszym niż napisano na etykietce. Przy storczykach lepiej zasilić zbyt mało niż zbyt dużo. Ja zasilam ~raz na miesiąc i jest dobrze. Oczywiście nie ma w tym ścisłej regóły. Np. Gongora galeata teraz tworzy psb i dostaje jedzonko raz na 2 tygodnie , a Catasetum ochraceum także tworzy psb i będzie zasilane co tydzień , zaś katleje do czasu wznowienia wzrostu korzeni dostaną tylko trochę wody i to niskozmineralizowanej. Zawsze trzeba analizować etap na jakim jest dana roślina. Marta

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl