Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  To jest przerazajace,prosze fachowcow o opinie
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Oliwia
E-mail:  
Data: poniedziałek, 16 listopada 2009 02:52:16
Witam ,kochani Panstwo prosze o opinie z pewnoscia dla Was to co sfotografowalam nie bedzie stanowilo problemu z identyfikacja .Tydzien temu maz przyniosl mi z tesco cudne biale kwiecie. Chcial sprawic mi radosc bo walczylam z przeziebieniem i sprawil, bo storczyk byl piekny a kocham te kwiaty.Cos mnie podkusilo dzis zeby obejrzec korzenie bo jakos tak wydawalo mi sie ze jest przyciasne podloze i nie widze korzeni ,i............SZOK .Zdjecia sa w kolejnosci od wyjecia kiedy sa te ohydne korzenie jeszcze swieze takie mokre ,mazia.Zauwazylam ze kora czepia sie ze soba i pod lupa dostrzeglam wiszaca pajeczynke jest widoczna na zdjeciu ( przepraszam za jakosc zdjecia,ale nie wychodzilo mi zblizenie).Postanowilam mimo nocy wstawic ta wiadomosc by jak najszybciej jutro ktos mogl to fachowo opisac a mysle tez ze bedzie to tez lekcja pogladowa co sie moze przytrafic naszym cudownoscia .Jak maz mi go wreczyl mial mokre podloze ,przebijal zielony kolor ,jak to po podlaniu wiec go nie podlewalam tylko stal w oslonce na tacy z keramzytem .Wiem jakie sa warunki uprawy storczykow.Na dwoch pedach bylo duzo paczkow ale przez ten tydzien wiele odjelam bo uschly ,myslalam ze to normalny proces bo przeciez tak bywa nieraz gdy trafia kwituszek do nas do domu .A na koniec przedstawiam ta slicznosc ktora spotkal taki los .Ile tych z polki w sklepie to w sobie mialo? Pozdrawiam
















Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Oliwia
E-mail:  
Data: poniedziałek, 16 listopada 2009 02:57:27
Zapomnialam dodac ,ze obcielam wszystkie korzenie zostal jeden napowitrzny i taki kawaleczek z podloza zasypany cynamonem .Dalej postapilam wedlug lekcji reanimacji z keramzytem .

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mirka
E-mail: bryanka0@wp.pl
Data: poniedziałek, 16 listopada 2009 09:31:13
Witaj Oliwio.Mąż chyba patrzył na kwiaty a nie zwrócił uwagi w jakim stanie były korzenie.Ja zwykle po przyniesieniu do domu ogladam/zwłaszcza kiedy kupowałam w marketach/.Widziałam na własne oczy jak pracownicy podlewają storczyki/i nie tylko/wodą prosto z węża.I to codziennie-nie dziw się więc że korzonki były w takim stanie. Myślę,że uda Ci się uratować roślinkę czego życzę.Powodzenia.

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl