Ja też tak ,,dogodziłam,, kiedyś moim storczykom . Całą zimę podlewałam wodą zdemineralizowaną . Skutek tego był taki że ledwo zdążyłam je odkarmić na lato. Ideałem jest podlewanie wodą zdemineralizowaną i odrobiną nawozu ale zmienianego. Zauważyłam też że jeszcze lepiej rosną gdy są podlewane wodą, ja to nazywam naturalną, z całą tablicą mendelejewa, pozyskiwaną z gór ale tylko z kwaśnych skał lub u podnóży torfowisk . Jeśli ktoś mieszka na Niżu to daleko ma do takich terenów . Pozostają więc nawozy i woda zdemineralizowana. Jeśli jest Pani z Dolnego Sląska to prywatnie mogę podać jakie rejony są odpowiednie. Wodą zajmuję się zawodowo, a storczykom wożę tyle wody że samochód odczuwa obciążenie . Marta
Ja akurat podlewam tak (storczyki pięknie kwitną):
-przez okres letni na zmianę: jeden tydzień woda destylowana, kolejny tydzień kranówka z nawozem
- zimą i jesienią tak samo ale co dwa tygodnie
Chcąc dogodzić moim storczykom (mam ich niewiele), podlewam deszczówką z trudem zbieraną do misek, wiaderek , które stale stoją za oknem. Mieszkam na wysokim piętrze bez balkonu w wielkim mieście, ale dla upartego nie ma nic niemożliwego. Gdy mam braki deszczówki (wtedy narzekam na suchą pogodę , korzystam z wody oligoceńskiej, której nie zawsze chce mi się wozić, bo jestem niezmotoryzowana, a destylowana niestety kosztuje sporo.
Agnieszka
Ja podlewam swoje storczyki woda z filtra RO z dodatkiem nawozu. Co jakiś czas podlewam tylko woda bez nawozu żeby wypłukać nadmiar składników odżywczych.Rośliny rosną i kwitną bardzo ładnie. Uważam że montaż takiego filtra który na allegro można kupić już za 150 zł jest bardziej opłacalny niż kupowanie wody destylowanej w butelkach.
Nie ma co przesadzać ...
Ja również jak Krzysztof od lat podlewam kranówką ,storczyki mają się świetnie .Zamiast marnować pieniądze na kupno wody destylowanej można kupić nowe okazy storczyków
pozdrawiam ciepło
Edyta
Mieszkam niestety w Warszawie i wolę używać do podlewania storczyków nałapanej deszczówki, choć podobno nie powinno się w dużych miastach takiej stosować. W mojej okolicy na szczęście nie ma już zakładów przemysłowych, tylko banki, hotele itp. Natomiast wiślana kranówka budzi wiele zastrzeżeń . Ja nawet herbaty od lat z niej nie pijam... Czasem używam dla storczyków tzw. oligoceńskiej z osiedla, ta jest gratis w ilościach ile kto udźwignie .
Pozdrawiam, Agnieszka
Ja też filtruję filtrem Brita i w 100% się zgadzam, że storczyki mają się świetnie.
Sam filtr kosztował ok. 70zł, a potem co miesiąc wymienia się... nazwijmy to ,,wkładki", za 20zł.
Ja używam filtra do 25 storczyków, a moja mama w kuchni, więc do mniejszej liczby roślin taka ,,wkładka" starczy na trochę dłużej
Grupa: 
. Całą zimę podlewałam wodą zdemineralizowaną 
. Skutek tego był taki że ledwo zdążyłam je odkarmić na lato. Ideałem jest podlewanie wodą zdemineralizowaną i odrobiną nawozu ale zmienianego. Zauważyłam też że jeszcze lepiej rosną gdy są podlewane wodą, ja to nazywam naturalną, z całą tablicą mendelejewa, pozyskiwaną z gór ale tylko z kwaśnych skał lub u podnóży torfowisk 
. Jeśli ktoś mieszka na Niżu to daleko ma do takich terenów 
. Pozostają więc nawozy i woda zdemineralizowana. Jeśli jest Pani z Dolnego Sląska to prywatnie mogę podać jakie rejony są odpowiednie. Wodą zajmuję się zawodowo, a storczykom wożę tyle wody że samochód odczuwa obciążenie 
. Marta
, korzystam z wody oligoceńskiej, której nie zawsze chce mi się wozić, bo jestem niezmotoryzowana, a destylowana niestety kosztuje sporo.