Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Po długim, długim wyczekiwaniu...
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kamala
E-mail: anneri.mainecoons@gmail.com
Data: sobota, 12 września 2009 11:54:02
Już straciłam nadzieję, że w moim mieszkaniu panuje aura sprzyjająca kwitnięciu storczyków. Zakochałam się w nich dłuższy czas temu, mam w domu dwa, lecz niestety nigdy nie zakwitły po kwitnieniu w dniu zakupu.Ot, "zwykłe" , szeroko dostępne hybrydy phalaenopsis. Specjalnie nie mam warunków by dbać o nie specjalnie, choć chodziłam chuchałam, dmuchałam, dbałam o możliwą wilgotność. I nic! jedyne co dostawałam to olbrzymia ilość nowiutkich korzeni i duże, zdrowe liście. I tak trwało ponad dwa lata. Straciłam nadzieję, więc dałam spokój i zapomniałam o nich na chwil parę. Wyjechałam na dwa miesiące z domu, wracam, a tu niespodzianka! Moje śliczne maleństwo puściło pęd i rośnie na oczach. Teraz chodzę na palcach i staram się utrzymać warunki, żeby zakwitł. Bo jeśli nagle się rozmyśli, to chyba się załamię jesli ma ktoś jakieś sposoby asekuracyjne żeby mi nie zwiędł/odrzucił pączków to chętnie posłucham





Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Ania
E-mail:  
Data: sobota, 12 września 2009 12:09:39
Gratuluję pędu Storczykom właśnie czasem potrzeba takiego zaniebania, żeby postanowiły obdarzyć nas kwiatami.
Co do warunków, to przede wszystkim storczyka nie wolno stawiać w przeciągu, kłaść blisko owoców ani też przestawiać w inne miejsce niż dotychczasowe. Przydałoby się też używać jakiś nawóz do storczyków, który przy obecnym wzrości pędu jest wskazany
Pozdrawiam, Ania

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: martusc@o2.pl
Data: sobota, 12 września 2009 19:18:13
Nie zraszać zbyt często bo zachoruje na grzybową chorobę. Marta

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl