Witam. Chciałbym przedstawić miniaturę Phalaenopsis (która kwitnie u mnie nieprzerwanie od roku, a wiosną wypuściła dwa pędy kwiatowe) i zadać w ten sposób kłam twierdzeniu, że miniatury są bardziej kapryśne Wiem, że Phalaenopsis to nie najlepszy materiał na prezentację, ale jeśli nie ma się "trudnych" storczyków, trzeba pokazywać "łatwe" pozdrawiam
Gratuluję kwitnienia miniaturowego phalaenopsis . Bardzo chciałabym włączyć do mojej kolekcji mini-falki. Pasowałyby do mojej "klitki", ale niestety chyba nie mam ręki do miniaturek . Mam jednego mini-marka od września ub.r, był kupiony z kwiatami, już po tygodniu przekwitł i nadal nie wypuszcza pędu.
Proszę nie tracić nadziei, na pewno zakwitnie Trzeba czekać, a na czekanie nie ma rady... Wiele razy spisywałem niektóre z moich storczyków na straty, a one nie tylko potrafiły mnie zadziwić, ale wręcz zszokować pozdrawiam
No właśnie, coś za duży mi się wydawał... Korzę się zatem i posypuję głowę popiołem Jeszcze duuuuuuuuuuuuuużo muszę się nauczyć. Dziękuję za spostrzeżenie pozdrawiam