Wiadomość

Autor:

Michał

E-mail:

Data:

poniedziałek, 20 lipca 2009 12:27:38

Witam. Od kilku lat uprawiam storczyka Stanhopea (nie wiem dokładnie, jaki to gatunek). Do niedawna stał w głębi pokoju o wystawie południowej, teraz na parapecie okna o wystawie północno-wschodniej. Rośnie w plastikowej doniczce, ma 5 pseudobulw z dużymi liśćmi i kilka bezlistnych. Rośnie dość chętnie, choć po dłuższym czasie brzegi liści brązowieją (zapewne z powodu zbyt niskiej wilgotności powietrza), ale do tej pory nie zakwitł. Proszę o radę, za wszelkie wskazówki będę bardzo wdzięczny. Niestety, nie mam możliwości załączenia zdjęć. Pozdrawiam

P.S. Mam równeż bardzo ładne Dendrobium kingianum, niedawno wypuściło 5 pseudobulw jednocześnie, ale również jeszcze nie zakitło; jeden pęd miał już pąki, ale ostre zimowe słońce je wypaliło

Autor:

Beata

E-mail:

Data:

poniedziałek, 20 lipca 2009 13:46:33

Moja Stanhopea zaczyna kwitnąć jedynie w czasie upałów - tak jakby włąśnie wysoka temperatura indukowała kwitnienie.
Rośnie tuz przy wschodnim oknie, ma dużo światła i ztaram sie zraszać ją bardzo często.

Autor:

Michał

E-mail:

Data:

poniedziałek, 20 lipca 2009 15:19:13

Dziekuję; to zrozumiałe, jeśli wziąć pod uwagę pochodzenie tego rodzaju (Meksyk); pozdrawiam

Autor:

Wiktor

E-mail:

Data:

poniedziałek, 20 lipca 2009 23:11:45

Piszesz,ze rosnie w plastikowej doniczce.To jest moim zdaniem powod braku kwitnienia.Stanhopea wypuszcza ped kwiatowy w dol,jezeli nie ma w pojemniku dostatecznie duzych otworow,wtedy pedy zagniwaja,nie ukazujac sie nawet na centymetr.Radze uprawiac swoja rosline w koszyku,jezeli jest odpowiednio duza zakwitnie z pewnoscia.Pozdrawiam Wiktor.

Autor:

Beata

E-mail:

Data:

wtorek, 21 lipca 2009 10:54:09

No to jest fakt - nie przyszło mi do głowy że ktoś może uprawiać tego storczyka w CAŁEJ doniczce.
Moje Stanhopee są zielonych plastykowych koszykach w jakich wkopuje się cebule np tulipanów do gruntu, dostępnych w każdym sklepie ogrodniczym,: wycięłam tylko co drugą 'sztachetkę" żeby ułatwić wysuwanie się pąków kwiatowych na zewnątrz.
cały rok koszyki stoją na kwietniku, normalnie na podstawce co ułatwia podlewanie (podpowiedział mi ten sposób hodowca z Włoch, wiedział co mówi, bo to szalenie ułatwia życie!). Dopiero kiedy ukazują się pąki kwiatowe widać czy koszyk należy powiesić, tak aby pąk miał wystarczająco dużo miejsca na rozwój, czy pąk sam wysunie się poza podstawkę i będzie zwisał z kwietnika.

Autor:

Beata

E-mail:

Data:

wtorek, 21 lipca 2009 10:56:03

Aha, na dno koszyka włożyłam kilka ciężkich kamyków: same koszyki są lekkie a liście duże i łatwo całość przewrócić albo strącić z kwietnika, kamienie znakomicie pomagają utrzymać stabilność.

Autor:

Michał

E-mail:

Data:

wtorek, 21 lipca 2009 18:54:12

Dziękuję za wszelkie wskazówki. Żeby nie wyjść na "laika": wiedziałem, że Stanhopea musi rosnąć w koszyku, ale miałem nadzieję, że pęd kwiatowy wyjdzie jakoś "bokiem"; w każdym razie koszyk w Orchidsklepiku zamówiony, więc lada dzień przesadzę storczyka i zapewnię mu odpowiednie warunki; mam nadzieję, że zakwitnie, na pewno warto czekać na tak oryginalne kwiaty

pozdrawiam wszystkich miłośników orchidei

Autor:

Beata

E-mail:

Data:

środa, 22 lipca 2009 08:11:44

Pąki kwiatowe stanhopei faktycznie wychodzą bokiem - tzn nie dnem koszyka - ale z doniczki przecież musiałyby iść najpierw w GÓRĘ, a to wykluczone.

Autor:

Michał

E-mail:

Data:

poniedziałek, 27 lipca 2009 21:52:11

Dzisiaj dostałem paczkę z OrchidSklepiku z substratem i koszykiem; od razu zabrałem się za przesadzanie. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po wyjęciu storczyka z doniczki okazało się, że jedna z pseudobulw wypuściła kilkunastocentymetrowy pęd kwiatowy, który już dotarł do dna! Dziekuję za zainspirowanie mnie do tego kroku; dzięki temu pęd został uratowany, a niedługo mam nadzieję oglądać (jakże oryginalne) kwiaty

pozdrawiam

Autor:

Wiktor

E-mail:

Data:

poniedziałek, 27 lipca 2009 22:31:18

Czekamy na zdjecia kwitnacej juz stanhopei na forum!!!Pozdrawiam Wiktor.

Autor:

Michał

E-mail:

Data:

wtorek, 28 lipca 2009 19:10:46

Koszyk ze Stanhopeą wisi już u mnie w oknie; pęd kwiatowy od wczoraj urósł ponad 1 cm i wyraźnie wystaje z koszyczka

zdjęcia będą na pewno, ale już wygląda cudnie, wisząc

pozdrawiam

Autor:

Michał

E-mail:

Data:

piątek, 21 sierpnia 2009 18:22:15

Witam. Mój pęd kwiatowy rośnie i rośnie, ale pąki jeszcze się nie ukazały. Na razie wrzucam zdjęcia tegoż pędu

Przepraszam za jakość zdjęć, coś nie idzie mi posługiwanie się cudzym aparatem...

Za jakiś czas kolejne zdjęcia. Pozdrawiam

P.S. Aparat w żadnym razie nie kradziony

Autor:

Michał

E-mail:

Data:

piątek, 21 sierpnia 2009 18:23:03

Autor:

Michał

E-mail:

Data:

wtorek, 1 września 2009 11:39:20

Autor:

Czarek

E-mail:

avecezar17@op.pl

Data:

wtorek, 1 września 2009 19:52:53

Już się nie mogę doczekać

Stanhopea to świetny storczyk, ale znów pojawia się problem z moim ZA CIEMNYM OKNEM

Autor:

Michał

E-mail:

Data:

wtorek, 1 września 2009 20:00:44

Ja też nie mogę się doczekać

Nie sądzę, aby jakiekolwiek okno było za ciemne dla Stanhopea, trzeba raczej uważać na nadmiar światła, bo liście mają bardzo dużą powierzchnię. Mój okaz wiele przeszedł, a mimo to lada dzień zakwitnie

Będzie miał ponad 10 kwiatów w kwiatostanie. Nie wiem, co to za gatunek (hybryda?), ale to zupełnie bez znaczenia. Ważne, że niedługo odbędzie się w moim domu wspaniałe widowisko

pozdrawiam serdecznie

Autor:

iwka

E-mail:

iwonastorczyk@op.pl

Data:

wtorek, 1 września 2009 20:05:17

Prosze wkleic zdjecie jak zakwitnie.marzy mi sie stanhopea ,moze kiedys...

Autor:

Michał

E-mail:

Data:

wtorek, 1 września 2009 20:16:33

Oczywiście tak zrobię; chciałem wrzucić zdjęcia w różnym stadium, żeby każdy miał wyobrażenie, jak to wygląda

dlatego jeszcze jedno zdjęcie (a tego storczyka jak najbardziej polecam, jest zupełnie niewymagający)

Autor:

Czarek

E-mail:

avecezar17@op.pl

Data:

środa, 2 września 2009 07:12:02

Nadaje się nawet na okno płn-wsch? Słońce świeci tu tylko pare godzin. Zimą czasem nawet tylko 2.

Autor:

Michał

E-mail: