Autor: |
Paweł |
E-mail: |
|
Data: |
piątek, 17 lipca 2009 10:39:14 |
Natalio: szantaż emocjonalny którego tu na nas próbujesz nie pomoże ci zmienić genetyki (to że roślina jest PODOBNA do oznaczonego rodzaju nie oznacza ze jest to właśnie ten rodzaj, storczyki to stosunkowo młoda grupa roślin i krzyżówki tworzy się banalnie łatwo). To tak jakby każdego psa który jest podobny do jamnika czy spaniela pchać od razu na wystawę. Wzbudzanie w nas litości nie spowoduje też, że zaczniemy traktować wszystkie Obi, Tesco czy Rolpest jako wyrocznię w sprawach storczykowych! gdyby chciało ci się sprawdzić w necie hasło Rolpest, dowiedziałabyś się że to tylko HURTOWNIA ogrodnicza! Kupująca storczyki z hodowli w Holandii na przykład, czyli dokładniutko to samo, co sprzedaje się potem w Biedronce! I nikt nie zawraca sobie tam głowy tym, czy to określony czy nieoznaczony rodzaj.
Natalio, obawiam się że nie ma znaczenia możesz dojechać na spotkanie i porozmawiać oko w oko z p. Jerzym Dziedzicem: on też próbował ci na tym forum wyjaśnić, o co chodzi z hybrydammi, i ON TEŻ ZOSTAŁ PRZEZ CIEBIE ZIGNOROWANY z tekstem typu: "moje, to mogę nazwać jak chcę". Potem twoje maile dot. oznaczania nieoznaczonych hybryd były właśnie z tego powodu przekazywane do działu Hyde Park. Naturalnie wolno ci nazywać marchewkę pietruszką, a pomidor phalenopsisem, ale przynajmniej nie udawaj, że chcesz się czegoś nauczyć... nie wprowadzaj w błąd kolejnych osób... A powoływanie się na swoją chorobę żeby nam zamknąć gęby to naprawdę wyjątkowo niskie zachowanie rozpieszczonego dzieciaka. |
|
|