Autor: |
titus |
E-mail: |
|
Data: |
środa, 17 czerwca 2009 22:49:04 |
Dostałem do reanimacji vandę po przejściach, bez korzeni z pomarszczonymi liśćmi, była trzymana w wazonie z wodą. Dość szybko straciła starsze liście, praktycznie w ciągu dwóch dni. Zaczołem usuwać pozostałości po starych liściach. Znalazłem tam początki korzeni, które nie miały sił się przebić. roslina została spryskana biochikolem, trafiła do wentylowanej szkalernki, na wilgotny mech. Na początku rokowała nadzieje, bo korzenie miały zielone końcówki, teraz widzę że korzenie zarastają brunatną tkanką. Czy to choroba rozprzestrzenia sie dalej, czy zaszkodził im biochikol?
Titus

|
|
|