Wiadomość

Autor:

Kwiatuszek

E-mail:

Data:

niedziela, 19 kwietnia 2009 07:28:09

Storczyki posiadam od kilku lat i raczej dobrze im ze mną, są moją małą pasją odkąd kupiłam jedną hybrydę falka w obi i ku mojemu zdumieniu rozrosła się i przepięknie kwitnie do dziś.

Wczoraj dostałam do kolekcji 3 miniaturowe falki(z braku miejsca to te okazy wybrała dla mnie mama na wystawie

). Czy ktoś wie coś więcej o ich uprawie? Zauważyłam że wszystkie rosną w sphagnum w 8 cm doniczkach. Dwa z nich przesadziłam do koszyczków i dodałam korę. Nie bardzo wiem jak powinnam traktować kwiatki w mchu bo wszystkie moje falki rosną w korze.

Za wszelkie sugestie będę ogromnie wdzięczna
Pozdrawiam i z góry dziękuję użytkownikom.

Autor:

Ania

E-mail:

Data:

niedziela, 19 kwietnia 2009 10:43:33

Hmm, ja mam jednego takiego w sphagnum. Osobiscie nie lubię tego rozwiązania, ale okazuje się dla tego malucha chyba całkiem korzystne.
Traktuję go jak wszystkie pozostałe Phalaenopsisy, różnica jest tylko w podlewaniu: jego podlewam rzadziej, ale po prostu wtedy, gdy widzę, że korzenie wyschły

I tyle... rośnie sobie i chyba nie narzeka

Pozdrawiam i powodzenia

Autor:

Jerzy Dziedzic

E-mail:

info@orchidarium.pl

Data:

poniedziałek, 20 kwietnia 2009 12:32:23

Radzę też za rok (przyszła wiosna) przesadzić do kory, bo torfowiec rozkłada się dość szybko i zaczyna zbytnio nasiąkać wodą a produkty jego rozkładu w dłuższym czasie są szkodliwe dla korzeni.

Pozdrawiam,
Jerzy

Autor:

Ania

E-mail:

Data:

poniedziałek, 20 kwietnia 2009 13:24:11

O, toi ja skorzystam z rady pana Jerzego

Pozdrawiam

Autor:

Kwiatuszek

E-mail:

Data:

poniedziałek, 20 kwietnia 2009 14:00:23

Ja na pewno skorzystam z rad

.

Dziękuję serdecznie i życzę obfitych wiosennych kwitnień

Autor:

Kwiatuszek

E-mail:

Data:

wtorek, 21 kwietnia 2009 10:13:44

Witam Ponownie

Jednej z miniaturek którą włozyłam do koszyczka zwiędły kwiaty, mam tez wrażenie ze sphagnum szybko przesycha.

Nie wiem czy roslinki ciężko przechodza aklimatyzację do nowych warunków

.
Na szczęście liście są jędrne, zieloniutkie więc jest dla nich nadizeja.

Pozdrawiam

Autor:

Kwiatuszek

E-mail:

Data:

wtorek, 21 kwietnia 2009 10:32:29

.
Na szczęście liście są jędrne, zieloniutkie więc jest dla nich nadizeja.

Pozdrawiam

Autor:

liwias

E-mail:

Data:

wtorek, 21 kwietnia 2009 13:41:15

Ja od razu po zakupie przesadziłam moje "maleństwo" do szklanego naczynia z korą. Traktuję je jak pozostałe storczyki w uprawie wazonowej: gdy korzenie są już srebrne, to nalewam do pełna wody i zostawiam na jakiś czas, żeby się napiły. Potem dokładnie wylewam, odstawiam i ewentualnie odlewam jeszcze raz. Nie stracił ani jednego pączka, rozwinął wszystkie 9 kwiatków i najwyraźniej ma się dobrze, bo wypuszcza nowego listka, nie mówiąc już o korzonkach

Pozdrawiam serdecznie!

Autor:

Ania

E-mail:

Data:

wtorek, 21 kwietnia 2009 14:30:38

Szklane naczynie z korą? A możnaby jakiś zdjęcia?

Jakoś średnio mogę to sobie wyobrazić

Autor:

Kwiatuszek

E-mail:

Data:

wtorek, 21 kwietnia 2009 14:51:50

Jerzy pisał że przesadzać dopiero na przyszły rok. Kwiaty jednka opadły czy w związku z tym mogę ewentualnie włożyc do plastikowej (szklanej osłonki ) zamiast do koszyczka.

Teraz nie wiem czy się wstrzymać, czy koszyczek dla mojej roślinki jest nieodpowiedni i lepiej ją przesadzić??

Pozdrawiam

Autor:

liwias

E-mail:

Data:

wtorek, 21 kwietnia 2009 18:40:26

To szklane naczynie to porostu szklaneczka, w której to maleństwo się zmieściło. Mieszka sobie tak od stycznia tego roku, bo przedtem był w tak malutkiej doniczce, że wyglądało jakby chciał z niej wyskoczyć Oczywiście wrzucam zdjęcia.

Autor:

Ania

E-mail:

Data:

wtorek, 21 kwietnia 2009 19:16:44

Hmm... Ja bym się nad tym rozwiązaniem zastanowiła, bo nie ma przewiewu w korzeniach i woda się gromadzić może... No ale jeśli rośnie, to moze i mu pasuje

Autor:

liwias

E-mail:

Data:

wtorek, 21 kwietnia 2009 19:31:31

Wodę bardzo starannie odlewam i pilnuję, żeby nie zostawała na dnie. Wbrew pozorom kora nawet nieźle przesycha. Korzonki się wydłużają - są jędrne i zdrowe - nie ma nawet śladu zgnilizny.
Mam jeszcze dwa duże storczyki w przeźroczystych szklanych pojemnikach bez odpływu i trzy w plastikowych doniczkach z dziurkami.
I na moje oko te w szkle maja korzenie w lepszym stanie niże te z plastików. Tylko kora musi być w dużych kawałkach, żeby lepiej przesychała.
Ale tą są tylko moje obserwacje - może ktoś ma inne doświadczenia.
Wracając do tematu czyli do miniaturki, to jak widać na zdjęciach ma się całkiem dobrze.

Autor:

Kwiatuszek

E-mail:

Data:

wtorek, 21 kwietnia 2009 19:56:20

Nie wiem czy rozwiazanei dobre dla roślinki ale efekt robi oszałamiajacy

Gratuluje pieknych kwiatów. Achh moze mój też kiedyś tak zakwitnie

Pozdrawiam Serdecznie