Autor: |
Karolina Re. |
E-mail: |
|
Data: |
poniedziałek, 19 stycznia 2009 17:27:38 |
Panie Krzysztofie, chyba uratował mi Pan mojego ulubionego storczyka. (obym nie chwaliła dnia przed zachodem słońca) Otóż, wyciągnęłam go z osłonki, z doniczki i rzeczywiście był trochę przelany. Miał mokro, a w osłonce zebrały się resztki wody. Nie wiem jak to się stało, bo podlewam ją raz na tydzień, może 10 dni. Obrałam ją z mokrej ziemi (jeszcze jej nie przesadzałam, jest w takiej ziemi, jaką miała kiedy ją dostałam), wysuszyłam osłonkę, przycięłam parę zeschniętych korzeni. I zobaczyłam coś jeszcze...


I teraz nie wiem czy są to nowe pseudobulwy, czy może nowe pędy kwiatowe. Przekwitł tuż przed świętami, czy to możliwe, żeby tak szybko zaczął się "odradzać"? Czy pędy kwiatowe nie są większe i bardziej napęczniałe?
Aha, jeszcze jedno. Korzenie wyglądają tak:


Jak na moje oko wszystko w porządku, ale ja od niedawna zajmuję się storczykami. Gdybyście widzieli jakieś nieprawidłowości proszę o poradę.
|
|
|