Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Chory equestris
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anies
E-mail:  
Data: czwartek, 4 grudnia 2008 19:52:52
Witam, od jakiegoś miesiąca mam problem z phalaenopsis equestris. Kwiat kwitł od kwietnia do końca października na 2 łodygach. Miałam nadzieję na keiki. Zaczął wypuszczać 3 łodygę i zaczęły się problemy. Jedna ze starych łodyg zźółkła i uschła. Od tamtej pory żaden kwiat się już nie rozwinął, pąki schną. Myślałam że jest za zimno(kwiat stoi na parapecie), ale po przestawieniu w cieplejsze miejsce sytuacja się nie polepszyła. Było to niestety ciemne miejsce. Teraz jest jeszcze gorzej bo zaczęły mu żółknąć liście od spodu, tak po kolei. Już 2 odpadły, 2 kolejne zaczynają żółknąć. Korzenie ma ok, nie wiem co mu dolega. Podlewam go raz na tydzień, mocząc w wodzie przez kilka minut.Bardzo proszę o wszelkie porady. Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Marta
E-mail: martusc@o2.pl
Data: piątek, 5 grudnia 2008 08:29:21
Trochę mało danych mamy. Temperaturę trzeba zmierzyć rano i w południe, na jakim oknie stoi (zachodnim, północnym?), jak jest nawożony i czym, jak długo ją masz?
Kilka minut to zbyt krótko aby roślina się napiła. Proszę kąpać godzinę. Woda oczywiście musi mieć temp. pokojową. Stara łodyga usycha bo roślina ściąga z niej soki do wytworzenia następnej. Takie gwałtowne usychanie liści może świadczyć o obecności szkodników. A może stał na zimnym nawiewie? Gdy roślina tworzy keiki to znak że bytuje w złych warunkach i ratuje swoje geny wytwarzając właśnie keiki. Z keików nie ma co się cieszyć. Marta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Bogdan Kossowski
E-mail: storczykomaniak@op.pl
Data: piątek, 5 grudnia 2008 13:01:32
W kwestii keiki zacytuję Grażynę Siemińską:
P. equestris jest łatwy w uprawie i łatwo adaptuje się do różnych warunków. Na kwiatostanach często powstają keiki, a z bryły korzeniowej często wyrastają boczne odrosty, które zakwitają równocześnie z rośliną macierzystą. Korzeni i pędów kwiatowych nie należy obcinać, bo z upływem lat mają tendencję do dalszego wzrostu i rozgałęziania się.
Bogdan

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mery
E-mail: j.m.majchrzak@wp.pl
Data: piątek, 5 grudnia 2008 16:24:30
Pani Anies!
Ten storczyk wymaga:
temperatura- ciepło, światło-półcień, wilgotność- wysoka, uprawa na parapecie- trudna, wskazana uprawa w witrynie,..Według: Orchidee - amatorska uprawa storczyków - Dariusz L. Szlachetko, Tadeusz Kusibab, Tomasz Kubala
Zapewne nie zostały zachowane warunki potrzebne do prawidłowego rozwoju rośliny.
Myślę, że chodzi tu o wilgotność,zarówno podłoża jak i otoczenia storczyka.
Zbyt skąpe podlewanie nie pozwala storczykowi pobierać odpowiedniej ilości wody, podobnie jak to ma miejsce przy korzeniach zalanych. Wtedy pędy kwiatowe i liście zaczynają usychać.
Pozdrawiam, Mery.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Bogdan Kossowski
E-mail: storczykomaniak@op.pl
Data: piątek, 5 grudnia 2008 18:04:13
A ja jednak uważam, że storczyk ten należy do łatwych w uprawie. Sam uprawiam od dłuższego czasu nad parapetem w pobliżu okna, często jest oświetlany słońcem, podlewam raz w tygodniu przez zamaczanie ok. 1 godziny. Kwitł już na 3 pędach, na jednym z nich urosło keiki i pięknie sie rozwija. Owszem, sadzonki rosną w akwarium w ciepełku i wysokiej wilgotności, ale ten ma wilgotność od 30 do 70%, a temperatura waha się w granicach 18 do 25 stopni.Obecnie wypuszcza kolejny liść.
Bogdan




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Gosia
E-mail: m.wegner@op.pl
Data: piątek, 5 grudnia 2008 18:33:57
Wszystko super - ale co jemu się stało w liście? Te plamy nie wyglądają zdrowo a raczej drastycznie...
Mój p.eugestris dopiero odżył w orchidarium. Liście nabrały turgoru i w końcu pąki utrzymały się i rozwinęły.
Natomiast na parapecie gdzie miał tez temp. w nocy 18stopni w dzień około 22 - 24stopni i wilgotność w granicach 58 /70 % jakoś nie ciekawie się rozwijał.
Był przywiędnięty a pąki nie potrafiły dotrwać do wykwitnięcia - więdły i zasychały, korzenie były zdrowiutkie - jednak coś mu nie pasowało.
Po posadzeniu na pniu epifitycznym w samym tylko w shpangum, ok. 3 miesiące temu jest jak nowo narodzony - do tego ślicznie zaczyna kwitnąć

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Bogdan Kossowski
E-mail: storczykomaniak@op.pl
Data: piątek, 5 grudnia 2008 19:32:22
To są ślady po przebytej infekcji sprzed pół roku, teraz wszystko wróciło do normy. Czekam na następne kwitnienie.
Bogdan

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: sbb28
E-mail:  
Data: piątek, 5 grudnia 2008 22:09:42
Mimo, że phalaenopsis eqestris mam niedługo - zaledwie rok
pozwolę sobie na przedstawienie moich doświadczeń
zainteresowałam się tym rodzajowym storczykiem bo w jego naturze jest tworzenie keiki
Zakupiona w promocji świątecznej Roellke jako maleńka sadzonka zdjęcie z pudełkiem zapałek dla porównania


nie mam orchidarium - wszystkie moje storczyki rosna zimą na parapetach - przeważnie południowych - dla poprawienia wilgotności wokół wstawione są w misy na ich dnie jest 10 cm keramzytu lub pianki do ukladania bukietów ze świeżych kwiatów widać im to służy bo tenże delikwent nie czakając długo zakwitł: tutaj na tle phalaenopsis o kwiatach 12 cm


tutaj porównanie wielkości z linijką


na tej drugiej - karłowatej łodyżce wytworzył keiki - dziś ma juz korzonek sięgający podłoża rozwija się bez problemów "nieletnia mama" i keiki
także phalaenopsis parissi rosnie w nowe listki i pozostałe rodzajowe także rozwijają się w mojej parapetowej uprawie
pozdrawiam
Małgorzata


Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: sbb28
E-mail:  
Data: piątek, 5 grudnia 2008 23:09:20
Anies długość kwitnienia equestris wspaniała

Twoja equestris prawdopodobnie ma za mało światła i wilgotności wokół lub nie do końca sprawdziłaś korzenie w doniczce i coś jest nie tak z systemem korzeniowym
pozdrawiam
Malgorzata

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anies
E-mail:  
Data: sobota, 6 grudnia 2008 10:52:53
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, mój equestris jak do tej pory rósł wspaniale, byłam nim zachwycona. Kwitł długo i wyraźnie mu się u mnie podobało. Uważałam go więc za łatwego w uprawie. Tak zresztą przeczytałam, jak również to, że łatwo po przekwitnięciu wytwarza keiki. Mam go od kwietnia, niezbyt długo.Stoi na parapecie okna północno-zachodniego. Ma teraz rzeczywiście mało światła, okna są raczej szczelne(nowe), ale mimo to chyba było mu za zimno. Korzenie ma naprawdę ładne, ale zaraz mu już żaden liść nie zostanie Nie widziałam szkodników, a patrzyłam z lupą,ale na liściach są jakieś ślady( malutkie ) Liście które odpadają robią się żółte do połowy. Postaram się zaraz zdjęcie wstawić, mam nadzieję że się uda.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Renata
E-mail:  
Data: czwartek, 11 grudnia 2008 13:35:54
Mój phal.equestris, którego mam od maja b.r., stoi na parapecie południowego okna, a wcześniej stał na półce obok tego okna. Rośnie dobrze,kwitnie cały czas (już nie tak obficie jak po zakupie) wypuścił nowe liście, korzenie i ostatnio nawet keiki a pęd się rozgałęzia. Może to jest zbyt krótki czas, żeby ocenić w pełni czy warunki mu odpowiadają, ale chyba dotychczasowy rozwój pozwala stwierdzić, że nie jest źle. Mam też prawie od roku 2 sadzonki tego kwiatka, które również trzymam na parapecie i co prawda pomału, ale jednak rosną. Nie demonizowałabym i nie straszyła zbytnio jeśli chodzi o uprawę tego storczyka.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Anies
E-mail:  
Data: piątek, 12 grudnia 2008 00:04:57
Niestety zdjęć wkleić mi się nie udało. Z kwiatkiem coraz gorzej, zapewniłam mu większą wilgotność, ale to na nic. Łodygi mu złółkły, liście też dalej żółkną, praktycznie jeszcze tylko 2 są całe zielone. Korzenie są ok. Chyba już się nie da nic zrobić

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: titus
E-mail:  
Data: poniedziałek, 31 sierpnia 2009 09:58:40
Witam,
U mnie też się pojawił ten sam problem z wżerami w liściach. Przyplątało się to po spryskiwaniu liści i zbyt niskiej temperaturze otoczenia. Co prawda roślina cały czas rośnie i kwitnie, ale raz na jakiś czas wyłazi taki liść. Niestety, keiki od tego phalaenopsisa wykazują takie same skłonności. Czy jest to choroba wirusowa? Czy ktoś, kto opisywał ten problem wcześniej poradził sobie z tym?

pozdrawiam

titus

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agata
E-mail: agata0806@o2.pl
Data: poniedziałek, 31 sierpnia 2009 19:57:04
Witam.Ja miałam nie lada przejścia ze swoim chorym Phal.equestris,proszę oto link i zdjęcia jak wyglądał
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=22064&highlight=chory+equestris
Raczej obstawiam że to były jednak nieodpowiednie warunki wodno-świetlne.
Zmieniłam świetlówki w orchidarium,storczyka przesadziłam do nowego podłoża,chore listki powycinałam i na razie choroba nie powraca i mam nadzieję że nie powróci
A w tej chwili wygląda tak




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: titus
E-mail:  
Data: poniedziałek, 31 sierpnia 2009 22:54:53
Ech, a ja jeszcze raz przegladnąłem inne fora i znalazlem że to może być wirus + antraknoza.
Może biochikol coś pomoże.
Pani Agato, a jak długo pani equestris jest bez objawów po przeadzeniu i zmianie oświetlenia?

titus

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agata
E-mail: agata0806@o2.pl
Data: wtorek, 1 września 2009 07:56:25
Witam ponownie..Oświetlenie w orchidarium i podłoże Phal.equestris wymieniałam 13 sierpnia.No zobaczymy co to będzie się dalej działo,cały czas go obserwuję i jak na razie jest wszystko ok oprócz tego że Equestris złapał przędziorki które już zostały odpowiednio potraktowane

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: titus
E-mail:  
Data: wtorek, 1 września 2009 08:17:15
Hmy, jesteś pewna że to przędziorki? Zawsze mi się wydawało że przędziorki gustowały w dendrobiach i oncidiowatych. Nigdy nie widziałem ich na phalaenopsisach...
13 sierpnia, no to krótko, żeby odtrąbić sukces w walce z chorobą.

titus

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agata
E-mail: agata0806@o2.pl
Data: wtorek, 1 września 2009 10:27:44
Tak jestem pewna bo oglądałam je pod lupą.Nie raz z nimi walczyłam hehe..
Właśnie ja na storczykach które stoją na parapecie nigdy nie miałam przędziorków a w orchidarium powracają i nie wiem dlaczego.Jest tam ciepło,temp.25-27 stopni a wilgotność 80 % w dzień,rano 90 %
No dwa tygodnie to za mało żeby stwierdzić czy choroba minęła dlatego czekam i obserwuję na bieżąco

Powrót do grupy


© Copyright 2024 Orchidarium.pl