Witam,
dzis za całe 12,40 zł stałam się posiadaczką Zygopetalum. Miejsca w domku już mi brakuje ale pierwszy raz trafiłam Zygopetalu i do tego za taka cenę - więc rzecz oczywista nie mogłam wyjśc ze sklepu bez niego
Roslinka wydaje sie być w nienajgorszej kondycji (ale jeszcze nie zajżałam do doniczki ). Poniżej zdjęcia, ponieważ nie bardzo wiem co z nim począć.
Jest jedna bulwa z której było kwitnienie, jeden przyrost, jedna mała psyudobulwa z uschnnientym kikucikiem liścia (chyba) a przy niej małe coś - zakładam że to nowy przyrost.
Dodatkowo (co starałam sie pokazać na zdjęciach są trzy zeschnięte stare bulwy.
Mam pytanie czy przy okazji sprawdzania stanu korzeni oddzielić od rosliny zeschnięte bulwy, a resztę pozostawić razem?
Do jakiego podłoża najlepiej przesadzić roślinkę?
Pozdrawiam,
Daria