Autor: |
Andrzej Bucior |
E-mail: |
andrzej.m.b@wp.pl |
Data: |
niedziela, 4 listopada 2007 11:56:06 |
Nikt nie odpowiada więc spróbuję ja.
Moja opinia (nie profesjonalisty) oparta na własnych obserwacjach i doświadczeniach... Brązowe plamy mogą być skutkiem przebytej choroby grzybowej. Falki (hybrydy - dorosłe) nie lubią za dużej wigoci... Prawdopodonie jednak roślina zaaklimatyzowała się do zastanych warunków
i wychodzi z tej choroby. Wokół miejsc brązowych są lepkie krople - przeważnie oznaka wzmożonego wzrostu/wysiłku rośliny (także oznaka,
że najwidoczniej roślina wychodzi ze stanu choroby). Łatwo te krople wytrzeć ściereczką (zwilżoną rozcieńczonym roztworem płynu np. Ludwik/Pur...). Jest nadzieja, że wszystko powinno być lepiej.
Falki lubią sporo słońca i ciepła - u mnie pojawiały się choroby grzybowe falków na mniej nasłonecznionych parapetach (północne okno). Lepkie krople najczęściej pojawiają się na młodych liściach przy ich wzroście (nic grożnego ale lepiej powycierać). Być może, jak niektóre rośliny, falki zwabiają tą lepką cieczą mrówki aby broniły roślinę przed małymi szkodnikami jak ślimaki, tarczniki i inne...
Tarczniki i miseczniki, jeśliby występowały to byłyby widoczne...
Ogólnie hybrydy phalaenopsisów są odporne.
Życzę obfitych kwitnień i miłej niedzieli, Andrzej. |
|
|