Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Vanda coureulea
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: poniedziałek, 15 października 2007 22:05:50
Witam!

Stalam sie posdiaczka Vandy coureulea. Mam pytanie, chcialabym sie doczekac kwiatow, ale nie znam sie na tym gatunku, czytalam ze musi miec przez jesien sucho, z duzymi roznicami temperatur. Czy moge ja na noc przenosic do nieogrzewanej kotlowni gdzie jest ok 14*C, a na dzien do domu gdzie mam jakies 22*C? Prosialabym o jakies wskazowki dotyczace uprawy parapetowej.

Pozdrawiam Mariola

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: arek
E-mail: corralus@o2.pl
Data: poniedziałek, 15 października 2007 22:16:19
chyba chodzi o http://www.orchidarium.pl/AdoZ/html/Vanda%20coerulea.htm
literówka w nazwie....

chce Pani sie taa biegac z ta Vanda miedzy pokojem a kotłownia?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: wtorek, 16 października 2007 15:14:13
Jezeli to koniecznosc to tak , moze ktos sie jeszcze wypowie ?

Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: MAriola
E-mail:  
Data: wtorek, 16 października 2007 22:31:05
To mam wnosic na noc do tej kotlowni?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna Piekarska
E-mail:  
Data: sobota, 20 października 2007 01:20:38
Moja Vanda coerulea zimuje na chłodnym oknie w kuchni - temp. 14-16 stopni, różnica temperatur między dniem a nocą jest niewielka.
Jeśli chodzi o kotłownię, to mam obawy, czy będzie tam dostęp do świeżego powietrza i czy nie będzie tam czasem wyziewów szkodliwych dla rośliny.

Pozdrawiam
Joanna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: marek
E-mail: m.siwik@wp.pl
Data: sobota, 20 października 2007 16:53:53
jesli moge wtracic , to wandy wymagaja duzo swiatla i tylko wtedy dobrze rosna i kwitna. u mnie zima stoja na poludniowym oknie. i z cala pewnoscia w sloneczne dni maja wystarczajaca roznice temperatur. teraz na 5 sztuk trzy kwitna a dwie szykuja sie do kwitnienia ale paki wygenerowaly latem gdy byly na dworzu. nastepny raz zakwitna okolo czerwca gdy dostana wiosennego slonca

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna Piekarska
E-mail:  
Data: czwartek, 25 października 2007 02:08:30
Generalnie vandowate potrzebują dużo światła do kwitnienia. Ale to co wyprawiają moje od zeszłego roku zdaje się podważać to przekonanie. Właśnie rozwijają się pierwsze kwiaty Ascocentrum miniatum, a Ascocenda Princess Mikasa i Vanda coerulescens wypuszczają kolejne pędy kwiatowe. O tej porze roku nie ma zbyt dużo światła, a do tego moje vandowate stoją za częściowo przysłoniętą żaluzją. Jak widać zupełnie im to nie przeszkadza. W zeszłym roku miałam 2-krotne kwitnienie czerwonej Ascocenda w środku zimy. W tym roku Princess Mikasa kwitnie nieprzerwanie od wiosny i jest jej całkowicie obojętne czy stoi na parapecie w pełnym słońcu, za żaluzją czy w głębi pokoju i tak wypuszcza kolejne pędy kwiatowe.

Pozdrawiam
Joanna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: poniedziałek, 5 listopada 2007 16:01:27
Witam!

NIe dostalam jednoznacznej odpowiedzi w sprawie vandy coeurela, wiec pytam czy moge juz ja przniesc do garazu(w kotlowni jest w nocy goraco) na noc gdzie jest jakies 13-14*C? Jesli beda przymrozki bedzie z 10*C. W dzien bym ja przenosila do pokoju, gdzie panuje temp. okolo 21*C. Podlewam ja co 2 dzien, choc nie wiem jak to teraz ma byc... Chce ja zmusic do kwitnienia, i cieszyc sie jej pieknymi kwitami, ale prosze pomozcie. Czytalam juz poradnik, ale moze ktos ma wlasne doswiadczenia w uprawie?

Pozdrawiam Mariolka

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna Piekarska
E-mail:  
Data: wtorek, 6 listopada 2007 00:30:22
Proszę dokładnie poczytać tu o okresie spoczynku: www.orchidarium.pl/AdoZ/index.html Podlewanie co 2 dzień obecnie to zdecydowanie za dużo. Czy przenosić ją na noc do garażu? - nie wiem, mogą być tam szkodliwe dla niej opary, więc z tego względu może być to ryzykowne, choć temperatura wydaje się być ok. Nigdy nie przenosiłam storczyków do garażu na noc, więc nie potrafię przewidzieć, jakie mogą być tego skutki. W tej kwestii raczej sama musi podjąć Pani decyzję.

Moje vandowate do kwitnienia ewidentnie zachęca susza. W przypadku V. coerulea też to zadziałało, ale nim rozkwitła miała spotkanie z kotem i o mały włos nie przypłaciła go życiem. Pęd kwiatowy oczywiście tego nie przeżył - niestety.

Pozdrawiam
Joanna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl