Witam serdecznie
Posiadam w mojej skromnej kolekcji jednego zygopetalum niestety liście znowu żółkną znowu, powieważ to nie pierwsza taka sytuacja. nie wiem czym może to być spowodowane?czy zbyt słabo go podlewam czy wręcz przeciwnie... a może ma za dużo światła (okno północno-zachodnie)?
Bardzo proszę o pomoc
z góry dziękuję
początkujaca Justyna
Mam u siebie też jedno zygopetalum (i jest to praktycznie jeden gatunek ładnie "pachnącego" storczyka, jaki udało mi się dotąd zdobyć w handlu).
Nie jestem storczykowym ekspertem, ale wydaje mi się, że powodem zółknięcia może być np. przenawożenie. O nadmiar światła raczej teraz nie trzeba się obawiać . Przy podlewaniu trzymać się zasady: jesienią i zimą nie częściej niż raz w tygodniu, a nawet rzadziej gdy temp. w pomieszczeniu jest niższa niż 20 st. Świeżo po podlaniu chronić roślinę np. przed uchylonym oknem w chłodne dni.
Zygopetalum ma to do siebie,że często gubi liście,które wcześniej żółkną,aż w końcu zostaje sama pseudobulwa z dwoma listkami jedynie na czubku.Po jakimś czasie na nie też przychodzi pora i zostaje sama zielona pseudobulwa.jednak jeżeli zjawisko przybiera rozmiar epidemii należy dokładnie obejrzeć roślinę pod kątem przędziorków,bądż choroby wirusowej.
Grupa: 
niestety liście znowu żółkną
znowu, powieważ to nie pierwsza taka sytuacja. nie wiem czym może to być spowodowane?czy zbyt słabo go podlewam czy wręcz przeciwnie... a może ma za dużo światła (okno północno-zachodnie)?