Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  To zabija moje Phaleonopsisy
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: patib
E-mail: patib2@gazeta.pl
Data: sobota, 1 września 2007 14:39:28
Witam, może ktoś rozpozna co to za upiorstwo, ktróe po kolei zabija moje pięknotki. Bardzo proszę o pomoc.






















Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Kamila Irie
E-mail:  
Data: sobota, 1 września 2007 15:47:43
Niestety nie znam odpowiedzi na to, co to moze byc ale nurtuje mnie pytanie ile czasu uplywa mniej wiecej od pojawienia sie delikatnych jasnych plam az do zzolkniecia i zniszczenia calego liscia?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: AB
E-mail:  
Data: sobota, 1 września 2007 16:04:01
Wygląda to strasznie Mam pytanie czy rośliny są odpowiednio podlewane? Takie zapadające się ślady tworzyły się u moich phalaenopsis które nie miały korzeni i były odwodnione (a na zdjęciach okoliczne korzenie robią wrażenie bardzo suchych). Przepraszam, nie chcę sugerować że nie umiesz ich podlewać... tylko mnie to zastanawia.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Grażyna Siemińska
E-mail: g.sieminska@chello.pl
Data: sobota, 1 września 2007 16:34:15

Witam,

to wygląda jak "śmiertelna plamistość phalaenopsis" (ja to tak nazywam) i jak dotąd nie ma chyba środka zaradczego. Nie pomagają ani opryski, ani przemywanie, ani obcinanie zainfekowanych liści...
Nawet kolejny liść, choć wyrasta zdrowy, po pewnym czasie (trudnym do określenia, raz dłuższym raz krótszym)) ulega takiej infekcji.
Ostatnio próbuję oprysku biocholem (albo biochikolem, to praktycznie to samo), aby podnieść odporność roślin; efekty mizerne na zainfekowanych roślinach, które w końcu lądują w koszu , natomiast może pomogą tym jeszcze zdrowym.

Pozdrawiam,
Grażyna

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: arek
E-mail: corralus@o2.pl
Data: sobota, 1 września 2007 17:25:51
Witam

Objawy przypominają chorobę grzybową (choć wielu znawców uważa że to zmiany bardziej wirusowe), widziałem ostatnio roślinę, która miała podobne objawy i została uratowana opryskiem środkiem... któego nazwy nie pamiętam (w poniedziałek będę w domu, to napisze nazwe tego środka) Ogladany przez mnie phalaenopsis po kuracji tym antygrzybowym środkiem wypuścił kolejne liście zupełnie zdrowe i dalej ładnie kwitł.
Tymczasem proponuje odseparować phalaenopsis-a od reszty roślin.

Pozdrawiam
Arek

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Sandra Wawrzyniak
E-mail: cass@poczta.onet.pl
Data: sobota, 1 września 2007 18:17:36
Środki które można stosować to: Score, Amistar, Miedzian, Topsin,

Chore części odciąć, zakażone rośliny odizolować, miejsce uprawy zdezynfekować a resztę roślin opryskać prewencyjnie.

pozdrawiam
Sandra

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: patib
E-mail:  
Data: sobota, 1 września 2007 18:31:39
No to zbieram się i jadę do sklepu po któryś środek. Co do czasu całkowitego zżółknięcia liścia to bardzo różnie, najgorzej przechodzi to moja Phal. pulchra, to ok 2 tyg. co do innych to troche dluzej. Dużo podróżuje i moje storczyki zostawiam pod opieką różnym osobom, co oczywiście naraża je na zaniedbanie, ale to co zobaczylam po ostatnim powrocie przyprawiło mnie o palpitacje serca

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Beata Sobieszczańska
E-mail:  
Data: sobota, 1 września 2007 18:58:19
Witaj,

Najlepiej kupić kilka środków chemicznych i opryskiwać naprzemiennie co dwa tygodnie lub wg zaleceń na etykiecie, jeden nie zawsze da radę jeżeli nie wiemy co leczymy.

Pozdrawiam, beata

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Joanna Piekarska
E-mail:  
Data: poniedziałek, 3 września 2007 23:29:22
Podobne uszkodzenia widziałam na zdjęciach w internecie jako efekt inwazji false spider mite. Nie znam polskiej nazwy. To szkodnik pochodzący z tropików podobny do przędziorka, ale nie tworzy pajęczynki, w przeciwieństwie do przędziorka lubi wilgotne powierze i w takich warunkach doskonale się rozwija, jest bardzo mały i niewidoczny gołym okiem. Podobno można go zwalczyć środkami stosowanymi na przędziorki. Szkodnik ten przenosi niestety różnego rodzaju choroby grzybowe i wirusowe. Więc możliwa jest jednoczesna infekcja.
Podobne uszkodzenia pojawiały się jakiś czas temu na moich orchideach - pomógł środek na szkodniki - nowe liście są już idealne, bez żółtych plam z zapadającą się tkanką.
Proponuję dokładnie obejrzeć liście pod lupą.
Pozdrawiam
Joanna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl