Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Reanimacja oncidium (?)
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: fender
E-mail:  
Data: piątek, 6 lipca 2007 19:04:19
Witam. Jestem kolejnym początkującym, który potrzebuje poprowadzenia za rączkę .
Otóż, rok temu w czerwcu dostałem storczyka obsypanego drobnymi żółto-purpurowo-białymi kwiatami. Po przeszukaniu internetu doszedłem do wniosku, że to oncidium (być może sphacelatum) aczkolwiek nie ręczę, bo tak właściwie nie wiem na co zwracać uwagę.
Roślina trochę postała, a po jakimś czasie kwiaty zaczęły kolejno usychać i opadać (nie wiem czy tak to powinno normalnie wyglądać). Powiedziano mi, że w domowych warunkach nie ma szans na ponowne kwitnienie, więc po prostu trzymałem w domu "łysą" roślinę. Jednak ostatnio po kupnie* falenopsisa zacząłem znowu interesować się orchideami, tym razem na poważnie. W związku z tym poczytałem trochę w internecie na temat ich uprawy i zdałem sobie w jak karygodnych warunkach trzymałem to rzekome oncidium . Mam nadzieję, że z Waszą pomocą uda mi się odzyskać tego storczyka, więc zamieszczam zdjęcia. Gdyby okazały się niewystarczające, proszę napisać, a załączę nowe.
Dodam jeszcze, że kwiat stał pod południowym oknem, więc oświetlenie miał chyba dobre. W zimie mogło mu jednak zaszkodzić centralne ogrzewanie, bo stał w pobliżu kaloryfera.
Proszę o pomoc i o w miarę przystępny język : ).

http://img412.imageshack.us/img412/5984/dmc0159rv2.jpg

http://img266.imageshack.us/img266/5880/dmc0160vu6.jpg

doniczka "właściwa" jest wsadzona w szklaną donicę ozdobną z pomarańczowymi "wiórami" (wtedy nie wiedziałem, że tak nie można)

http://img254.imageshack.us/img254/9144/dmc0162we6.jpg

http://img291.imageshack.us/img291/1689/dmc0161oi9.j
pg
jedna łodyga jest sucha, druga ma się (chyba) dobrze

* (musiałem zrezygnować tutaj z innego słowa, ponieważ system uznał, że próbuję napisać ofertę handlową )

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: piątek, 6 lipca 2007 20:04:24
Witam!

Ladne hmm oncidium... Tulko ma fatalne korzenie nie widze zadnych zdrowych, korzeni. roslna czepie substancje odzywcze z pseudobulw. Bo na korzneie nie ma co liczyc... Mozna prosic wiecej zdjec korzeni?

Pozdrawiam Mariola

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: fender
E-mail:  
Data: sobota, 7 lipca 2007 14:05:04
Proszę bardzo.
Wyciągnąłem tę właściwą doniczkę z tej szklanej. Chyba będzie lepiej widać:

http://img341.imageshack.us/img341/989/dmc0161dw7.jpg

A tu zdjęcia korzeni bez doniczki:

http://img377.imageshack.us/img377/5862/dmc0159it9.jpg
http://img164.imageshack.us/img164/3286/dmc0160co2.
jpg

Od korzeni nie śmierdziało, więc chyba nie pogniły, czego się obawiałem.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: sobota, 7 lipca 2007 16:31:26
Witam!

wydaje mi ze to cambria, jesli ma pan taka mozliwosc prosze zalaczyc zdjeia kwiatow rosliny Korzenie na gorze ma zgnile, bezuzyteczne, ale w srodku biale, ale z tendencja do gnicia wiec prosze uwazac. Teraz poczekac az podloze przeschnie, porzadnie ale nie na wior, prosze pamietac ze podloze cambriowatych nie moze byc nigdy przeschniete na wior, tzn. ze musi byc lekko wilgotne. Jesli nie da sobie pan rady z ta cambria moge przygarnac

Pozdrawiam Mariola

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: sobota, 7 lipca 2007 16:31:29
Witam!

wydaje mi ze to cambria, jesli ma pan taka mozliwosc prosze zalaczyc zdjeia kwiatow rosliny Korzenie na gorze ma zgnile, bezuzyteczne, ale w srodku biale, ale z tendencja do gnicia wiec prosze uwazac. Teraz poczekac az podloze przeschnie, porzadnie ale nie na wior, prosze pamietac ze podloze cambriowatych nie moze byc nigdy przeschniete na wior, tzn. ze musi byc lekko wilgotne. Jesli nie da sobie pan rady z ta cambria moge przygarnac

Pozdrawiam Mariola

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: fender
E-mail:  
Data: sobota, 7 lipca 2007 17:40:07
Przeszukałem swoje zdjęcia i znalazłem tylko jedno jedyne i w dodatku fatalnej jakości. To jest tylko fragment większego zdjęcia, roślina jest jeszcze w folii (zdjęcie zostało zrobione w dzień otrzymania) i w dodatku odbite w lustrze. Nie wiem czy to zdjęcie jest w stanie cokolwiek powiedzieć...

Poszukałem także w googlach zdjęć cambrii i żadna z tych roślin nie wyglądała jak moja. Sugerowałem, że to może być oncidium sphacelatum, ponieważ kwiaty mojej orchidei do złudzenia przypominają tę fotkę: http://www.orchidspecies.com/orphotdir/oncsphacelatum.jpg

Te bezużyteczne korzenie odciąć? A co z łodygami? Jak uchronić te białe korzenie przed gniciem? One powinny być zielone, prawda? Przesuszyć i co dalej?

Postaram zaopiekować się nią sam, ponieważ nie chciałbym zawieść siebie ani osoby od której ją dostałem : ).

Dziękuję za dotychczasowe wskazówki : ).




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: sobota, 7 lipca 2007 19:38:38
Witam!

Ja sugeruje ze jest to cambria... Oncidia i cambrie uprawia sie podobnie.Odcicac korzenie brazowe, puste w srodku, jedrne, biale, zdrowe zostawic. Zdrowe korzenie uchronisz przed zgniciem przesuszajac rosline, zeby podloze bylo prawie suche, i znowu podlac i jak znowu zrobie sie suchawe- podlac i tak na przemian. Lodygi jezeli wszystkie kwitatki odpadly nalezy wyciac najnizej jak sie da uwazajac, aby nie uszkodzic lisci.

Powodzenia Mariola

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: fender
E-mail:  
Data: sobota, 7 lipca 2007 21:42:34
Tak też zrobię.
Mam jeszcze pytanie czy jest szansa na kwitnienie w przyszłości?
[A co do tego zdjęcia to tam może tego nie widać ale te kwiaty miały jeszczew taką dość dużą pomarszczoną białą warżkę.]

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: fender
E-mail:  
Data: sobota, 7 lipca 2007 21:44:19
Aha i jeszcze jedno: łodygi obydwie odciąć, niezależnie czy sucha czy zielona?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: niedziela, 8 lipca 2007 12:34:50
Oczywiscie ze jest, jesli bedziesz sie dobrze opiekowal roslina, tak jak pisalam pozwyzej doczekasz sie kwitnienia. Cambriowate kwitna z nowych przyrostow, ZADKO drugi raz z tej samej pseudobulwy. Pedy, jesli nie maja kwiatow to nie ma znaczenia czy sa zielone czy uschniete, one nie wytworza drugi raz kwiatow, wiec nazley je wyciac.

Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Aneta
E-mail: lamariquita@poczta.onet.pl
Data: środa, 11 lipca 2007 14:25:24
Witam,
Musiałam wtrącić swoje trzy grosze , jak tylko to przeczytałam, że należy wycinać pseudobulwy, które już przekwitły niezależnie od tego czy są zielone-ja uważam, że nigdy nie należy wycinać zielonych( nawet jeśli już wypuściły pęd kwiatowy, a kwiaty dawno przekwitły), zdrowych pseudobulw, ponieważ one jeszcze żywią roślinę (są zielone, a więc fotostntetyzują), proszę ich nie obcinać, dopiero wtedy, kiedy rzeczywiście uschną i roślina sama "uzna", że są już niepotrzebne i może się ich pozbyć, wtedy tak, bardzo proszę, można obcinać. To tyle. Życzę powodzenia w uprawie .
Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Fender
E-mail:  
Data: środa, 11 lipca 2007 18:32:02
Dziękuję pani Anito za te trzy grosze : ). Chyba zaszło nieporozumienie, bo nikt tu nie mówił o wycinaniu pseudobulw, tylko o wycinaniu pędów : ).
Pani Marioli jeszcze raz dziękuję za wskazówki. Niedługo postaram się zamiescić zdjęcia mojej rośliny po "amputacji". I oczywiście jeśli doczekam się kwitnienia to też się tu pochwalę : ).
Pozdrawiam.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Mariola
E-mail: piechol3@op.pl
Data: środa, 11 lipca 2007 23:22:40
Witam!

Anetko przyczytaj uwaznie byla mowa o pedach kwiatowych. Zycze powodzenia w uprawie oncidium.

Pozdrawiam Mariola

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl