Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  chory falenopsis
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka
E-mail: agnieszka.dobek@wp.pl
Data: wtorek, 15 maja 2007 16:52:48
Witam forumowiczów!

Dzisiaj kupiłam przecenionego falenopsisa za 15 zł u "Tomaszewskiego" w W-wie. Wybrałam ten, bo "na oko" był najmniej uszkodzony. Stwierdziłam, że chyba jest znacznie przesuszony, więc go w domu porządnie podlałam i wstawiłam do wiaderka z wodą na godzinę. Ponieważ nie jestem pewna, czy faktycznie powodem oklapniętych liści (nie widać żadnych ciemnych plamek i skorowaceń)był niedobór wody, dołączam zdjęcia mojego świeżo zakupionego storczyka.

Jego kwiaty są w dobrym stanie...

Pozdrawiam Aga z W-wy








Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: ann
E-mail:  
Data: wtorek, 15 maja 2007 20:19:58
Na zdjęciu wygląda nieżle.Ale co to jest, to na wierzchu doniczki?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka
E-mail: agnieszka.dobek@wp.pl
Data: wtorek, 15 maja 2007 22:29:31
Witam!

Na wierzchu doniczki położyłam mech nowozelandzki, bo temu zaniedbanemu storczykowi brakowało podłoża, a korzenie były częściowo wysuszone. Mech dłużej trzyma wilgoć, a poza tym ze względów bardziej praktycznych - mniej się wysypuje z doniczki niż kora (została w głębi pojemnika) w czasie podlewania i pielęgnacji.

Aga

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Aneta
E-mail: lamariquita@poczta.onet.pl
Data: środa, 16 maja 2007 12:10:15
Witam,
Gatuluję udanego zakupu ! Na moje oko z roślinką jest wszystko w porządku (korzenie są po podlaniu zieloniutkie tak jak powinno być, listki też zielone, zdrowe, bez plam tylko trochę przywiędnięte, ale po podlaniu wkrótce odzyskają turgor). Ale należy sprawdzić, czy korzenie w srodku doniczki, te, których nie widać nie są zgniłe i przy okazji wymienić podłoże na nowe, ja zawsze tak robię po przyniesieniu do domu nowego storczyka, tak na wszelki wypadek, żeby pozbyć się ewentualnych "dzikich lokatorów". Poza tym nic tylko się cieszyć!
Wszystkie moje storczyki pochodzą z Tomaszwskiego na Okęciu i były z przeceny, wszystkie w dobrym stanie, nie sprawiają problemów (jak na razie ).
Życzę sukcesów w uprawie.
Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka
E-mail: agnieszka.dobek@wp.pl
Data: środa, 16 maja 2007 17:36:18
Pani Aneto,

Dziękuję za wskazówki . Obawiałam się (teraz wiem, że niepotrzebnie) kupowania przecenionych storczyków, ale zaryzykowałam u "Tomaszewskiego". Ktoś mi zasugerował, że w tej renomowanej firmie ogrodniczej prawie cały czas są jakieś przeceny, a więc jest szansa na posiadanie kolekcji storczyków przez osoby niezamożne takie jak ja.
Pozdrawiam, Aga

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Aneta
E-mail: lamariquta@poczta.onet.pl
Data: środa, 16 maja 2007 18:30:18
Jaka tam ze mnie pani .
Mam pytanko: czy zostały jeszcze jakieś ładne rośliny w dobrym stanie (takim jak Twój-pozwoliłam sobie pisać per ty, mam nadzieję, że się nie obrazisz )?
Zamierzam się tam wybrać po nowe storczyki (jak ktoś się zarazi "storczkomanią" to nic mu już nie pomoże, tylko by kupował i kupował i ciągle mu mało ).
Pozdrawiam
Aneta

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Agnieszka
E-mail: agnieszka.dobek@wp.pl
Data: czwartek, 17 maja 2007 17:19:21
Aneto,

Zawsze zwracam się na forum trochę "oficjalnie" , bo nie wiem, czy piszę do młodzieży, czy też osoby w dojrzałym wieku . Jestem zdumiona, że w obecnych czasach tak wielu bardzo młodych ludzi interesuje się uprawą storczyków i innych roślin. Mam 35 lat i jestem "fanką" wszelkich roślin doniczkowych, storczyków w szczególności. Pomimo małego metrażu dla moich roślinek zawsze znajduję jakieś miejsce . Mam nawilżacz elektroniczny, który pomaga utrzymać w dobrej kondycji moje storczyki. Niestety wśród swoich bliższych i dalszych znajomych nie spotkałam osób zainteresowanych uprawą roślin, większość z nich nawet jeśli posiada coś zielonego w mieszkaniu, to i tak na ogół nie ma elementarnej wiedzy o wymaganiach tych roślin. Dlatego jestem podbudowana, że chociaż za pośrednictwem net-u mogę wymieniać się doświadczeniami z miłośnikami storczyków.
Odpowiadając na Twoje pytanie. U "Tomaszewskiego" powiedzieli mi, że największy wybór przecenionych falenopsisów mają w soboty, kiedy jest nowa dostawa. Jakimś trafem udało mi się po półgodzinnym szperaniu wybrać w miarę zdrowego falka, którego zdj. wcześniej przesłałam. Bardziej podobał mi się taki o kwiatach ciekawie prążkowanych na lila, ale niestety jego liście były nadgniłe, więc zrezygnowałam z zakupu.

Aga

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: anusia
E-mail: koteczekanusi@o2.pl
Data: poniedziałek, 18 czerwca 2007 20:23:03
Mam pytanie z serii naiwnych: co to jest Tomaszewski (jak rozumiem kwiaciarnia)? Dopiero od niedawna mieszkam w Warszawie i jeszcze nie znam całego miasta. No i mimo, iż pierwszego storczyka dostałam parę lat temu, uzależniłam się na dobre dopiero, od kiedy odkryłam allegro i storczykowe możliwości, jakie daje I drugie pytanie - czy w Warszawie są jakieś spotkania "zapaleńców" (oprócz comiesięcznych WTMO - akurat tak mają spotkania, że uda mi się wybrać dopiero po wakacjach).

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Ewela
E-mail:  
Data: poniedziałek, 18 czerwca 2007 22:24:54
Zerknij na www.tomaszewski.pl i powinno ci sie rozjaśnić

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: anusia
E-mail:  
Data: wtorek, 19 czerwca 2007 20:30:02
Rzeczywiście, dzięki. A te przeceny, jak rozumiem, są tylko w jego "firmowych" sklepach tj. tych z jego nazwiskiem w nazwie?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Paulina
E-mail: aktinidia@hotmail.com
Data: sobota, 23 czerwca 2007 13:20:21
Osobiście nie znam innego sklepu "Tomaszewski", jak ten w Al. Krakowskiej (koło Okęcia). Jesli nie liczyć 2 storczyków otrzymanych w prezencie od p. Haliny Roszkowskiej (Bardzo dziękuję ), 2 kupionych na Orchidaliach i 1 uratowanego z klatki schodowej, to cała reszta, czyli obecnie 19, pochodzą z przecen u Tomaszewskiego. Ale tak bywa, gdy w portfelu pustawo...
Zawsze starannie oglądam liście i o ile się da zawartość doniczki i jeszcze nigdy nie miałam przykrej niespodzianki Ostatnio wypatrzyłam nawet phalaenopsisa z 2 pedami

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: gośka
E-mail:  
Data: sobota, 23 czerwca 2007 14:52:40
Witam, moje storczyki też kupuję u Tomaszewskiego jak są jakieś przeceny tylko że w Poznaniu , nie mogę narzekać wszystkie są zdrowe i ponawiają kwitnienie, mój najnowszy nabytek to kupione wczoraj 2 szt dendrobium zaczynają kwitnąć i mam nadzieję że będą długo mnie cieszyć swoim widokiem

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: kuba
E-mail:  
Data: sobota, 23 czerwca 2007 16:58:26
Witam!Również należe do grona osob,które zaopatruja się w storczyki u Tomaszewskiego(w Skierniewicach i na Warszawskim Okęciu)Generalnie wszystkie maja się dobrze,tylko mogłyby częsciej kwitnąć...
pozdrawiam
Kuba

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: jollka
E-mail: jollka.fm@interia.pl
Data: piątek, 6 lipca 2007 09:26:17
Zaciekawił mnie ten mech na wierzchu doniczki Sama mam problem z utrzymaniem wilgotności wokół storczyków. W wiekszości stoja na parapetach i widzę, że szybko wysychają.
Czy taki mech można by polozyć na falkach, dendrobium, cambrii, oncidium i cymbidium, czy jest dośc przewiewny?
I czy koniecznie musi byc mech nowozelandzki ?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: kamil,1986
E-mail: kuszow@gmail.com
Data: sobota, 10 stycznia 2009 00:33:40
niekoniecznie w kazdym bądz razie musi byc sphangum czyli torfowiec o zapewnia tez odpowiednie ph. mech dobrze jest stosowac przy storczykach o wzroscie monopodialnym np u: VANDY i PHALEANOPSISA.przy dendrobium i cymbidium niekoniecznie im wystarczy solidne podlanie raz natydzien bo maja pseudobulwy w ktorych magazynuja wode i skladniki pokazrmowe

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl