Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

 Temat:  Phalaenopsis - żółknące liście
Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Dominika
E-mail: niczkaa@o2.pl
Data: sobota, 3 marca 2007 13:53:24
Mój Phalaenopsis Aphrodite trzy tygodnie temu przestał kwitnąć i od tego czasu zaczęły żółknąć mu liście i zrobiły się wiotkie i pomarszczone. Czytałam na forum, że jest to objaw przesuszenia ale on raczej sucho nie ma bo jest podlewany co tydzień (przez zamoczenie doniczki). Innym Phalaenopsisom to nie przeszkadza a ten jakoś reaguje inaczej i nie wiem co z tym zrobić. Spróbuje na początek zwiększyć wętylację (może ma za mokro), ale może ktos ma inny pomysł i doświadczenie??

Dodaję zdjęcie aby przybliżyć sytuację. Tak samo wyglądają dwa kolejne liście. Jak widać z boku po lewej pęd kwiatowy również zżółkł.




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: innersmile
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: sobota, 3 marca 2007 14:10:13
Falki tak ponoć "czasem mają po kwitnieniu". Jest to na pewno choćby wizualnie niepokojący objaw, ale we wcześniejszym wątku ws. żółknących liści napisano, że jeśli korzenie wyglądają zdrowo, to nie należy spisywać rośliny na straty. Może po prostu po kwitnieniu wyczerpała swoje "siły witalne" i czasowo będzie odpoczywać, a później może pojawi się keiki? Nie znam jednak odpowiedzi na pytanie, co do żółknącego pędu. Może gdzieś na forum ktoś już miał taki objaw na swoim falku. Pozdrawiam

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: innersmile
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: sobota, 3 marca 2007 14:13:58
Między innymi tu- http://www.orchidarium.pl/forum/read_thr.php?f=0&r=12550 ostatnio poruszano ten wątek. Mam nadzieję, że okaże się pomocny. Czekam na relację, jak się sprawy potoczą. Trzymam kciuki. Innersmile

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Dominika
E-mail: niczkaa@o2.pl
Data: sobota, 3 marca 2007 14:45:22
Właśnie wcześniej czytałam tę wiadomość, ale nie wydaje mi się aby zmiana miejsca mogła mu zaszkodzić bo został zakupiony 3 miesiące temu i myślę, że to dość długi czas aby roślina mogła się zaaklimatyzować.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: innersile
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: sobota, 3 marca 2007 14:55:15
A jak wyglądają korzenie?

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Dominika
E-mail: niczkaa@o2.pl
Data: sobota, 3 marca 2007 15:05:18
Jak widac przez doniczkę są ładne i zielone, te z góry mają nieco brązowych plam przypuszczam od niedestylowanej wody




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: innersile
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: sobota, 3 marca 2007 15:15:16
Hmmm nie mam doświadczenia, aby radzić ze 100 % pewnością popartą wiedzą, ale jeśli to nie sprawa korzeni, bo rzeczywiście wyglądają zdrowo-mam nadzieję, że we wnętrzu doniczki też tak jest, jeśli to nie poparzenie liścia, bo na tę porę roku chyba nie jest to możliwe, to może po prostu brak składników odżywczych, doprowadził do osłabienia i tak wyczerpanej {w pewnym sensie} kwitnieniem rośliny.
Ale przyznam szczerze, że to tylko moje przypuszczenia, bo nie miałam u swoich falków takich objawów i sama chętnie przeczytałabym profesjonalną odpowiedź na pytanie. Zatem pozostaje czekać na zainteresowanie tym wątkiem doświadczonych hodowców.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: innersmile
E-mail: innersmile@o2.pl
Data: sobota, 3 marca 2007 15:30:39
Jeszcze tylko dobra rada, co do wody. Ja przerzuciłam się na wodę destylowaną i widzę, że falki mają się bardzo dobrze, a i na liściach oraz w doniczce ozdobnej, w której znajduje się doniczka z kwiatem, nie widzę osadu, który się tam zbierał. Korzenie również nie mają już plam i nie są pokryte osadem od wody z kranu, która u mnie w miasteczku jest wyjątkowo bogata w niechciany kamień.
Moje falki też podlewane są tak jak Twoje przez moczenie w wodzie z dodatkiem nawozu, a później zostawiam je do zupełnego wyschnięcia, jak ktoś to kiedyś napisał "aż prawie wypadają z doniczki"-ale zaznaczam, że w domu mam bardzo wysoką wilgotność powietrza!

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Sandra Wawrzyniak
E-mail: cass@poczta.onet.pl
Data: sobota, 3 marca 2007 23:13:03
Hmmm, pora roku może nieco dziwna ale mnie to wygląda na typowe działanie wysokiej temperatury/oparzenie .

pozdrawiam
Sandra

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Daria
E-mail: dariade@o2.pl
Data: niedziela, 4 marca 2007 17:55:30
Na moje oko to oparzenie słoneczne...
Pozdrawiam
D.

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Maja
E-mail: irenamaja@autograf.pl
Data: wtorek, 13 marca 2007 15:32:32
Witam,
Jednemu z moich falków tez zaczęły żółknąć liście (miąższ od środka - ewidentnie nie oparzenie), niestety również te przy stożku wzrostu; poobcinałam pędy kwiatowe, zostawiłam 2 najlepsze liście i modlę się o basal keiki. I też z przyjemnością dowiedziałabym się, co to jest...
A pędy kwiatowe stoją od przeszło miesiąca w wazonie

Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Hibiskus
E-mail: Magda@hibiskus.com
Data: poniedziałek, 19 marca 2007 12:17:09
Witajcie,
Mozecie postawic diagnozę na podstawie tych foto.
Falek zakwitł,ale listek zżółkł, choć nie było poparzenia słonecznego, korzenie jeszcze jakis czas temu byly zielone....(((




Odpowiedz Pokaż wiadomość 
Autor: Hibiskus
E-mail: Magda@hibiskus.com
Data: poniedziałek, 19 marca 2007 12:18:22




Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl