|
Autor: |
jollka2 |
|
E-mail: |
jollka.fm@interia.pl |
|
Data: |
środa, 28 lutego 2007 18:52:39 |
Mam takiego falka, ktory zamiast kwitnąć woli sie rozmnażać przez basal keiki. Pierwszy keiki dość szybko sie ukorzenil i czeka na wymianę
Drugi keiki ma ok. pól roku i zero korzeni. Ręce mnie świerzbia , by go wiosną oddzielić, bo roślina-matka ma tylko dwa liście i nie wypuścila nowego od 2 lat. I nic dziwnego skoro ciągle "keikuje".
Przejrzalam rady dot. keiki na forum, ale piszecie głownie o keiki na łodydze, nawet w książce Szlachetko i s-ka piszą tylko o takowych.
Doradźcie, czy mam cierpliwie czekać na ukorzenienie czy ulżyć roslinie matecznej, odciąć keiki i umieścić pod folią?  |
|
|
Grupa: 
. A może mama nie ma już stożka wzrostu i dlatego produkuje keiki ?
O ile dobrze pamiętam , w tego typu keiki przekształcają się zainicjowane pędy kwiatowe w niesprzyjających warunkach np. nagłe i długotrwałe obniżenie temperatury. Ja zostawiałam je przy "mamie", roślina wtedy wyglądała bardzo okazale, a następnym kwiatom to nie przeszkadzało. Po odcięciu keiki bez korzeni, moim zdaniem, są małe szanse na ich wzrost. Trzeba stworzyć naprawdę idealne warunki.