Nie.To jest jakaś hybryda miltoniopsisa.Mam taką samą - właśnie wypuszcza pędy kwiatowe.Jestem z tego storczyka szczególnie dumny,bo do tej pory miltoniopsisy nastręczały mi sporo kłopotów,ale ten egzemplarz jest wyjątkowo odporny ma moje warunki.
Pozdrawiam
Piotr
Proponuję zrobić to co ja - przynajmniej mi po 2 nieudanych próbach (->kompost) się udało.Proszę poczekać do wiosny,po czym wyjąć storczyka ze starej doniczki,oczyścić całkowicie ze starego podłoża (można przepłukać w wywarze z czosnku w razie problemów z grzybami) i posadzić do samej kory sosnowej.Nie upychać podłoża.Poczekać z podlewaniem z 10dni (lekko spryskiwać).Potem podlewać najlepiej wodą demineralizowaną (ja zakwaszam ja dodatkowo 1-2 ml soku z cytryny).Nie radzę przesadzać z wilgotnością powietrza.
Pozdrawiam i życzę sukcesu
PIOTR MRÓZ
witaj.
od ponad 3 lat mam ta piekna hybryde i przyznam szczerze nie sprawia mi klopotu.kwitnie regularnie co roku( przelom kwietnia i maja) kwiaty pozostaja bardzo dlugo na roslinie ok 1,5 mies., rozrosla sie w tym czasie znaczaco( ok 10 ps.)pzresadzilem ja 2 lata temu w mieszanke ziemi( wlasnorecznie sporzadzona) pruchno debowe, vermikulit, kora sosnowa(drobna), ziemia lisciasta.wszystko wymieszane tak na oko ogulnie mieszanka powinna miec duza przepuszczalnosc. dodam ze utrzymuje wysoka wilgotnosc( pojemniki z woda i zraszanie)pozdrawiam.zycze udanej uprawy
ps. pochwale sie zdjeciem kwiatu, duze makro ale mnie te kolorki powalaja.pozdrawiam