Autor: |
Halina Roszkowska |
E-mail: |
halina.roszkowska@orange.pl |
Data: |
niedziela, 26 listopada 2006 12:40:18 |
Pierwszy sposób, to lampa makro, która pozwala doświetlić prawidłowo, nie za mocno roślinę, a pozostawia niedoświetlone tło. Dzięki temu nawet zdjęcia roślin w tle naturalnym, na wystawie, mają ładne, ciemne tło. Rozwiązanie drogie i wymaga sporo pracy i ćwiczeń, aby osiągnąć zadowalający efekt. Przykłady - piękne zdjęcia Ewy Jóźwiak.
Drugi sposób - do zastosowania w "domowym studio" - czarny, nieodbłyskujący materiał naciągnięty na sztywną podkładkę, ja używam swojej czarnej bawełnianej podkoszulki, strzepanej z kurzu i odprasowanej. Nadaje się też agrowłóknina. Tu ważne jest też, w jaki sposób pada światło. Może się zdarzyć, że mimo czarnego materiału tło wychodzi szaro-bure. Trzeba samemu poeksperymentować. Można też próbować redukować światło w aparacie.

Trzeci sposób - wycinanki w programie do edycji zdjęć (np. Gimp, PhotoShop) - praca trudna, szczególnie przy skomplikowanych kształtach kwiatów, ale pozwala na całkowitą wymianę tła. Praktycznie dla mnie nie ma to większego sensu.

A wiadomości na temat technik robienia zdjęć najlepiej szukać na forach fotograficznych, np. www.cyberfoto.pl - kopalnia wiedzy, tylko najpierw trzeba się przebić przez specyficzny żarogon.
Pozdrawiam
Halina Roszkowska |
|
|