Temat: |
Re: Ekwador, miasto Mindo, Zajazd Sachatamia. (I) |
Autor: |
Ewa Jóźwiak |
E-mail: |
|
Data: |
środa, 14 kwietnia 2010 12:59:09 |
Witam,
panie Jarku są chyba wszystkie części tematu;
Ekwador, miasto Mindo, Zajazd Sachatamia. jest (I) i jest (II) i jest (III)
Coś źle kombinuję?
Pani Efko, nie wiem co było w woreczkach, nic z nich nie kapało a motyle siedziały na wszystkich tam wiszących. Jedzenie dla motyli w postaci owoców było rozłożone na plastikowych tackach. Woreczki były w kolorach; żółtym, pomarańczowym i czerwonym. Cały teren był przykryty siatką cieniówką ogrodniczą i to podwójną warstwą. Na teren z motylami wchodziło się przez sień z podwójnymi drzwiami. Całość aranżacji przypominała wystawę z motylami, która kiedyś była w Polsce, siatka, podwójne wejście, owoce takie jak banany, ananas itd.
pozdrawiam
ewka |
|
|
|