Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

Odpowiedz  Pokaż cały wątek
Temat: Re: Pomiar światła w warunkach amatorskich
Autor: Joanna Olszewska
E-mail: ajo11@op.pl
Data: czwartek, 17 sierpnia 2006 11:38:33
Witam Pani Ewo
Eeeeee,ja bym sobie już zafundowała prędzej luxomierz za ~170 zł.

Ale jako.. podpowiem,że prawdopodobnie to kwestia tego amer.foot ---> to jest
taka udziwniona jednosta miary długości /przy powierzchniach/ i wynosi 30,48 cm/.
hiiiii,u nas też bywały akry i inne po-carskie!!

Myślę,że gdy sprowadzi się to do metra naszego to wyniki z tamtej półkuli
trzeba mnożyć X 3,280839895 .A bez przesady x 3,28.
Wtedy ,sa mniej więcej przybliżone ...> wg *FRay* = 1679 ta duga ciut niższa -=1640 od Phill's. u Pani coś tam było.... 1792.
A tak na marginesie,zawsze mnie zastanawia utrudnianie sobie życia poprzez dostosowanie innego sprzętu, niż to wynika z przeznaczenia.Mają takie metody skalę błedów,choć gdy się nie ma luxomierza, to oczywiście też można i trzeba coś wyznaczyć.
Ja pracowałam na sprzęcie wysokiej klasy, pirometrach optycznych /USA/i kamerach termowizyjnych w zakresie temperatur 1200-1600stop.
Oj,przystosowane do tych pomiarów mierniki wymagały nie lada zgrania zależności, aby otrzymać prawidłową wartość.
A i tak moje oko było lepsze ,że się pochwalę ,potrafiłam w tym obszarze określić temperaturę z dokładnością do 10 stopni ,w stosunku do pomiarów
na sprzęcie profesjonalnym.Taka znajomość mi pozostała plus osłabiony wzrok .

Ale gdy porównam miernik a aparat ,to jeszcze dodatkowe opcje dochodzą przy tym ostatnim. Chyba? wielkość obszaru zbieranego przez soczewkę ma duży wpływ ,jako pochodna jej wielkości(soczewki),przeważnie zmienna przy każdym aparacie,którego używamy.Na aparatach sie nie znam szczególnie,mam *cykawę*
tradycyjną ? *Smiena *i cyfrówkę podstawową .I na tym pozostanę.

To takie moje przypuszczenia i rozważania
serdeczności Joanna

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl