Temat: |
Re: Pomiar światła w warunkach amatorskich |
Autor: |
Ewa Iwańczyk |
E-mail: |
ewaiw@jay.au.poznan.pl |
Data: |
czwartek, 17 sierpnia 2006 09:21:30 |
Faktycznie, pewnie co model, to inne wyniki. Nie mam specjalnie wypasionego aparatu (tez 3 rozdaje pomiarow swiatla) i specjalistka nie jestem. Sadze jednak, ze wyniki powinny byc jakos przyblizone. To znaczy, zasadnicza kwestia w moim pytaniu jest taka: ja jako osoba niezbyt doswiadczona (i moze jeszcze inni "ciekawscy" tez ) w fotografii i fizyce, chce mniej wiecej zmierzyc poziom swiatla uzywajac aparatu. Korzystajac z podanych wyzej roznych kalkulatorkow otrzymywalam wyniki znacznie rozniace sie od siebie. Teraz tabela Marka, bardzo fajnie zreszta zrobiona - i znow jestem w kropce. Chodzi o to, ze tak dla przykladu te same wartosci F i t daja inne wyniki w roznych tabelach roznych kalkulatorow (innych autorow)(na przyklad ile to bedzie fc dla F11 i 1/60: z tabeli =1792, z First Ray'a 512, a z Phil's Orchid 500)? wstyd sie przyznac, bo to pewnie cos z przeliczaniem jednostek Czy biore niewlasciwe wartosci? Zacytowany wzor tez mi nie wychodzi... kompletna porazka.
Wniosek - korki z matmy mnie nie omina...
E. |
|
|
|