Temat: |
Re: V.coeruleaxRhy.coelestis,bluexV.tessellata POMOCY!!! |
Autor: |
Jerzy Dziedzic |
E-mail: |
jerzy.dziedzic@orchidarium.pl |
Data: |
sobota, 10 czerwca 2006 19:37:04 |
Pan Jerzy tu akurat zajrzał...
Nie jest to może szczyt zdrowia i estetyki, ale roślina wcale nie wygląda na umierającą...
Ja bym to wszystko razem uznał za lekkie odwodnienie plus lekkie uszkodzenia brzegów młodych liści po imporcie. Widziałem (i poniektóre inne osoby też) rośliny w zdecydowanie gorszym stanie... Najważniejszą częścią vandy są korzenie, a te są ewidentnie żywe i zdrowe. A jeśli tak, to roślina dojdzie do siebie. Trzeba o nią zadbać i dostarczyć sporo światła, a do jesieni nie dość, że będzie zdecydowanie lepiej wyglądała, to prawdopodobnie jeszcze zakwitnie.
Lata doświadczeń w importowaniu storczyków mają ten ewidentny plus, że człowiek nie przejmuje się byle czym, hehe...
Pozdrawiam,
Jerzy |
|
|
|