Temat: |
schnące pączki |
Autor: |
Monika |
E-mail: |
mijona@interia.pl |
Data: |
poniedziałek, 3 kwietnia 2006 09:11:07 |
Witam!
Bardzo jest mi potrzebna Państwa pomoc i opinia. Chodzi o phalaenopsisa. Pięknie rozwijał pączki i kwitł ... do pewnego momentu. No własnie, do pewnego momentu, ponieważ część pączków poprostu zaczęła usychać. Kwiatek, który się rozwinął, nie rozwinął do końca jednego płatka (widać przyschnięcie na jego końcu). Nie wiem czy może to być efektem otworzenia drzwi balkonowych (dosłownie na moment)czy jest to wynikiem innych czynników. Korzenie są zdrowe, storczyk stoi w osłonce w kuwecie na której jest keramzyt z wodą (więc chyba wilgotność powinna być wystarczająca), no i nie stoi na parapecie ponieważ okna wychodzą na południowy - zachód (boję się, że słońce mogłoby poparzyć storczyki przy coraz silniejszym słońcu).
Przykro mi jak widzę, kiedy kolejny pączek usycha i martwie się, że z pozostałymi stanie się tak samo.
A może jest sposób, aby zatrzymac ten okropny proces schnięcia???
Pozdrawiam
Monika



|
|
|
|