Temat: |
Re: Pomocy moj Phalaendopsis Black Jack umiera!! |
Autor: |
Beata |
E-mail: |
prokopiuk@aster.pl |
Data: |
poniedziałek, 23 stycznia 2006 20:45:17 |
Witam,
napiszę co ja bym zrobiła , o reszcie zdecyduje Pani sama.
Obciełabym ten gnijący korzeń, poczekałabym do jutra aż rana dobrze zaschnie i całość posadziła w tej ażurowej doniczce - można ją odkazić bielinką albo domestosem i potem dobrze wypłukać - w samym spagnum traktując pozostałe korzenie jako główne (tak swoją drogą wszystkie korzenie phalaenopsisów są powietrzne tylko my różnie je traktujemy). Po posadzeniu podlałabym porządnie roślinę poczekała aż spagnum odcieknie (spagnum nie może być ubite ma być luźne w doniczce) i odstawiła na miejsce. Następne podlanie jak spagnum wyschnie. I naprawdę nie pryskałabym ani nie zamykała rośliny w żadnym worku.
pozdrawiam
beata |
|
|
|