Temat: |
Re: Coelogyne confusa? chloroptera? |
Autor: |
Tamara Florczak |
E-mail: |
|
Data: |
poniedziałek, 13 stycznia 2014 21:21:48 |
Dziękuję, Panie Pawle za miłe słowa. Istotnie, nieważne jaka jest prawidłowa nazwa rośliny, ważne, że rośnie i kwitnie, pomimo znacznych i nieodwracalnych (likwidacja orchidarium) zmian w warunkach uprawy. Teraz kwiatów wprawdzie mniej, ale są intensywniej wybarwione.
Odnośnie liści - obcięłam je, ponieważ miały ciemne plamy. To moja profilaktyka w obronie kolekcji przed szerzeniem się ewentualnych chorób. Poza tym takie 'ciapy' brzydko wyglądają na zdjęciach 
C. rex, jak podpowiadają przedmówcy, można poszukać w ofertach zagranicznych. Kupowanie w krajach UE jest bezproblemowe. Poza Unią jest drobne ryzyko, jeżeli nie będzie świadectwa fitosanitarnego. Ale to można 'obejść' zamawiając roślinę w firmie, która przyjeżdża do Europy na wystawy storczyków i tam osobiście odebrać swoje zamówienie. 
A młodymi roślinami nie należy się zrażać - łatwiej adaptują się do nowych warunków i frajda z pierwszego kwitnienia jest dużo większa.
Pozdrawiam
TF
|
|
|
|