Temat: |
Re: niepokojące liście paphiopedilum |
Autor: |
Ameliya |
E-mail: |
|
Data: |
wtorek, 6 grudnia 2011 10:26:53 |
Dziękuję za wskazówki. U mnie każda roślina ma swoją doniczkę/pojemnik/kubeczek do podlewania, wody nie używam powtórnie na kolejnych storczykach. Wychłodzenie - nie wykluczam, możliwe w transporcie, u mnie wątpię. Wyżej pokazane rośliny stoją na wschodnich parapetach. Właściwie to miała być ich kwarantanna przed umieszczeniem w orchidarium, może za wyjątkiem sabotków. U phal. manii może faktycznie być problem z przesychaniem bo rośnie w sphagnum. Kupiłam go w takim podłożu w czarnej doniczce, przełożyłam tylko do nieco większej, ale przezroczystej doniczki i dołożyłam sphagnum. Nie chciałam późną jesienią ryzykować z przesadzaniem do kory, ale chyba to zrobię. W orchidarium sphagnum spisuje się dość dobrze na siewkach, tam jest silny ruch powietrza, w pokoju niestety gorzej to wygląda. Najbardziej martwię się o pozostałe storczyki, które stały na parapecie w towarzystwie pokazanych phalaenopsisów Czy w przypadku phal. Mini Mark ewentualne zmiany bakteryjne/grzybowe nie postępowałyby szybciej? Tak jak mówiłam, nie zauważyłam znacznych zmian od 1,5 miesiąca. W przypadku phal. manii kilka dni temu, przed weekendem, jeszcze plam nie było, ale takie słabsze, jaśniejsze miejsca na liściach były od początku (wyglądały jak te na Mini Marku na zdjęciu zrobionym od spodu pod światło). |
|
|
|