Temat: |
Re: Storczykowe przemiany |
Autor: |
Tamara Florczak |
E-mail: |
|
Data: |
niedziela, 5 czerwca 2005 12:15:00 |
Dziękuję Państwu za dyskusję
W przypadku, gdy kupujemy „w ciemno” roślinę nie kwitnącą to na starcie mamy do niej inne nastawienie i pojawienie się kwiatu, jakikolwiek by nie był (np. drugi zwykły, biały falenopsis ) jest ogromną radością, zwłaszcza, gdy kupowany storczyk nie był w najlepszej kondycji...
Pani Anno, gratuluję sukcesu hodowlanego oraz tego, że kwiaty zachowały niezmieniony kształt (Szczęściara ).
Panie Piotrze dziękuję za artykuł.
Oj tak, przez 70 lat można się napatrzeć na mutanty
Swoją drogą takie "jedorazowe" deformacje roślin też już miałam okazję zobaczyć na żywo i to nie tylko w świecie orchidei.
Mam nadzieję, że ta obecna, "zwyrodniała" forma kwiatów mojego falenopsisa jest tylko chwilowym wybrykiem natury i w następnym sezonie pojawią się na płatkach NORMALNE "miotełki" ...
Ale, tak na wszelki wypadek, pomyślę o przedawkowaniu hormonu wzrostu
Pozdrawiam,
Tamara |
|
|
|