Temat: |
Re: Reanimacja Phalaenopsisa- lekcja poglądowa |
Autor: |
polisia |
E-mail: |
|
Data: |
czwartek, 26 lutego 2009 22:14:10 |
Witam serdecznie ponownie. No właśnie podlewam moje kwiatuszki jedynie wodą destylowaną z dodatkiem polowy zalecanej przez producenta ilości nawozu. Pomimo pryskania korzeni powietrznych wyglądają naprawdę nieciekawie szczególnie w miejscu gdzie stoją do szyby okna. Mają wodę w kuwetkach, mają włączany nawilżacz i przynajmniej raz dziennie pryskam je również wodą destylowaną. Fakt że tak jak wspomniałam, każdy z nich się rozwija: a to nowy listek, a to pąki, ale martwi mnie właśnie ten nalot - wyglądają jak nieżywe - normalnej grubości ale brązowe . Nie przesadzam skoro tak ładnie się rozwijają, ale te właśnie z brzydkimi korzeniami robią to zdecydowanie wolniej. Na dodatek nie pojawiają się przyrosty korzeni. Czyli ewentualnie czekać na deszczówkę ... bo śniegu już prawie nie ma. Mam pytanie o mech: czy może być taki z podwórka czy powinnam szukać w jakimś sklepie? Spytałam nawet w kilku ogrodniczych ale jedynie mocno się zdziwili . Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za wyrozumiałość. |
|
|
|