Temat: |
Re: nawilżacz czy zamgławiacz?? |
Autor: |
Jerzy Dziedzic |
E-mail: |
jerzy.dziedzic@orchidarium.pl |
Data: |
piątek, 19 marca 2004 10:15:14 |
Rozumiem, że mówiąc o zamgławiaczu, macie wszyscy na myśli zamgławiacz ultradźwiękowy (dla mnie nawilżacz to dokładnie to samo???), a zraszacz ma być urządzeniem z głowicą pryskającą wodą pod ciśnieniem??
Funkcję produkowania mgły o bardzo drobnych kroplach może też spełnić głowica zamgławiająca używana normalnie do zamgławiania szklarni. Normalnie jedna głowica ma wydajność 25-35 litrów na godzinę (w zależności od modelu) i produkuje obłok mgły o średnicy około 1 metra i wielkości kropli 0,15 mm. Właśnie zabieram się za konstrukcję takiego systemu do swojej szklarenki balkonowej. W skład systemu wchodzi beczka, pompa zanurzeniowa, trochę węża i głowice zamgławiające z antykapaczami. No i trochę trójników i podobnych elementów.
Głowica o długości około 5 cm wygląda tak (szara górna część to antykapacz):

Można też dodać rurkę umożliwiającą odsunięcie zamgławiacza w bok od głównej linii zasilającej.
Do całkowitego wypełnienia orchidarium mgłą wystarczy prawdopodobnie jedna głowica włączana na minutę, która przez ten czas powinna wytworzyć pół litra wody w postaci mgły.
Pozdrawiam,
Jerzy
|
|
|
|