Temat: |
Re: Zabiedzona Miltonia :( |
Autor: |
Jolka |
E-mail: |
|
Data: |
niedziela, 24 sierpnia 2008 19:42:12 |
Ja ze swoją miltonią nic nie robie poza tym, że postawiłam ją na podstawce z keramzytem. Stoi na wschodnim oknie w kuchni. Gdzies czytałam ze nie powinno sie stawiac storczykow w kuchni poniewaz szkodza im opary ale jakos mojej miltoni to nie szkodzi. Zastanawiam sie czy nawet nie jest to dla niej lepsze poniewaz w kuchni sie gotuje i jest wieksza wilgotnosc niz w pokoju. |
|
|
|