Witam i przedstawiam kolejną niespodziankę ze swojego podwórka.
Dwie różne (niby) hybrydy, nabyte u dwóch różnych hodowców, zakwitły u mnie niemal jednocześnie, zaskakując mnie nieco
To (jak głosi fiszka) C. Hsing Cognac 'Thai Spots' BM/JOGA z 14 lipca.
A to Blc. Waianae Leopard - zdjęcie z dzisiejszego dnia.
Teraz zdjęcia 'rodzinne'.
Nawet mają obydwie po 5 kwiatów.
Myślałam, że te 3 szt. Phal. equestris alba, to będzie jedyny taki przykład , a tu widzę, że wszystko jeszcze przede mną .