Temat: |
Re: Wystawa i kiermasz storczyków we Wrocławiu |
Autor: |
Romuald Kosina |
E-mail: |
|
Data: |
piątek, 23 maja 2008 14:36:16 |
Witam!!!
Skoro każdy ma prawo do wypowiedzi i polemiki, to pozwolę sobie coś napisać. Z roku na rok wystawy storczykowe we Wrocławiu są coraz słabsze. Nie wystarczy tutaj zapał kilku miłośników storczyków. Po pierwsze ogród botaniczny we Wrocławiu "wyzbył" się storczyków na rzecz Krakowa. Zniknęła piękna kolekcja, która przed wielu laty była utworzona i utrzymywana przez byłego dyrektora ogrodu, profesor Krystynę Kukułczankę. W ogrodzie były prowadzone badania nad tą grupą roślin. Zatem nie ma "wrocławskich storczyków". Jeszcze około (chyba) czterech lat temu w dużej palmiarni podczas wystawy wywieszono wiele pięknych okazów. Między innymi były piękne, kwitnące okazy Chiloschista. Teraz ta palmiarnia jest w ruinie. Brak funduszy na jej remont. Bardzo żałośnie to wygląda. Zatem nie ma też miejsca na spektakularną ekspozycję. Nie wiem co o tym myśleć...??? To było po drugie. A po trzecie, chyba nie ma szczególnej woli do organizacji takiej imprezy. Woli u osób, które więcej mogą w takich sytuacjach. Manuel prezentował się podobnie jak poprzednio. Szklarnia, w której odbywała się wystawa, nie nadaje się do tego celu. Wyrażam uznanie dla "Organizatorek", ale "jaki koń był, każdy widział". Ta wystawa przypomina mi szereg imprez organizowanych w "sławnym Wrocku" i dość szybko dostrzega się w tym przeciętność.
No, ale na tym koniec, bo nie chodzi o wykład o "moim mieście".
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie!!!!!!
Romek |
|
|
|