Witam ponownie! Po odpowiedzi Pana Jarka, liść został usunięty. Ale postanowiłam znowu poprosić o pomoc, bo od tego czasu nic się z nim nie dzieje. Pączki na czubkach pędów kwiatowych są takiej samej wielkości (gdy oglądałam go pod światło, zauważylam jak by były "puste" w srodku). Jedyna pozytywna zmiana jest taka, że ok. 2 tygodnie temu zaczął wypuszczać nowy korzonek. "Kąpię" go co tydzień (czasami co 2 tygodnie). Czasem dodaję nawóz firmy BabyBio (przebywam w Irlandii i to jedeny, który udało mi sie tu znaleźć). Bardzo proszę o pomoc, co powinnam zrobić. Powinnam odciąć pędy kwiatowe? Przesuszyć go? Czy po prostu dalej cierpliwie czekać
Bardzo proszę o pomoc bardziej doświadczonych storczykarzy
Pozdrawiam!
PS/ załączam zdjęcie nowego korzonka.