Temat: |
Re: Reanimacja Phalaenopsisa- lekcja poglądowa |
Autor: |
Bach |
E-mail: |
|
Data: |
piątek, 17 sierpnia 2007 09:44:53 |
A ja z innej strony - miałam w pracy miniaturkę phalenopsisa (kilkanaście cm całość). Idąc na urlop podlałam jak zwykle (po przesuszeniu podłoża) i zostawiłam go na tacce z keramzytem (stażystka miała zalecenie tylko dolewac wody na tackę). No i po nie całych 2 tygodniach zastałam kikutek - dwa kompletnie suche żółte liście które za chwilę odpadły (stożek też wygląda na suchy kompletnie) ale korzenie 4 normalne + 1 powietrzny wyglądaja w miarę normalnie - mięsise o normalnym kolorze. Chwilowo nie mam jak zrobić fotki.
Chodzi mi generalnie tylko o to czy mam ten wraczek trzymac i modlic się o cud czy same korzenie przypuszczalnie bez stożka wzrostu to za mało? |
|
|
|