Nie, no było kilkaset gatunków roślin, sporo z nich kwitło, nie było chyba źle? Przecież to zorganizowało TYLKO dwóch, za to bardzo dzielnych mężczyzn Mi się udało "popłynąć" na niezłą kasę, więc nie narzekam
Witek, takie to kwitną we Wrocławiu chyba wszędzie, poniżej np. na moim balkonie
To obok, też kwitnące to Coelogyne fimbriata
Pzdr Jurek