Temat: |
Re: Phalaenopsis |
Autor: |
beata |
E-mail: |
prokopiuk@aster.pl |
Data: |
poniedziałek, 9 kwietnia 2007 09:36:20 |
Witaj Małgosiu - niestety w bloku gdy ma się dużo storczyków podlewanie to naprawdę problem.
Jak już pisałam kiedyś, sporo storczyków mam powsadzane w ozdobne skrzynki wyłożone gąbkami bukieciarskimi, na to przycięte plastikowe siatki i na to dopiero stawiam doniczki (dlaczego gąbki a nie keramzyt też już pisałam).
I gdyby to były tylko skrzynki to z podlewaniem nie byłoby problemu, gdyż zimą podlewam spryskiwaczem z lancą i regulowanym wypływem wody - to co ścieka wsiąka w gąbki.
Rośliny do moczenia wyjmuję rzadko - na wyczucie jak wydaje mi się że ona naprawdę już tego wymaga.
Latem po wywędrowaniu większości na balkon też używam spryskiwacza tylko bardzo często - rośliny stoją w skrzynkach kwiatowych również wyłożonych gąbkami.
I gdyby to były tylko rośliny w skrzynkach to podlewanie zajęłoby mi z 15-20 min.
Niestety pozostają rośliny wiszące w pięknych doniczkach od Manuela których aż żal czymś osłaniać - i dopiero to podlewanie wydłuża mi czas bo doniczki przed powrotem na miejsce muszą jeszcze obcieknąć.
Uważam że Twoje 2 godziny jest to jeszcze bardzo przyzwoity czas - ja w tej chwili poświęcam na porządny przegląd swojej kolekcji prawie cały dzień.
Choć nie mogę powiedzieć że jest to tylko podlewanie - w prace "storczykowe" włączam też mycie liści, oczyszczenie ze starych liści czy kwiatów, czy nawet wymiana wierzchniej warstwy podłoża jak zachodzi taka potrzeba.
A Twoje marzenie jest identyczne jak moje i sądzę że innych osób (typowych "blokowców") też.
pozdrawwiam
beata |
|
|
|