Temat: |
Re: Bulbophyllum problemy... |
Autor: |
Piotr Markiewicz |
E-mail: |
pierre2@interia.pl |
Data: |
czwartek, 15 lutego 2007 14:32:28 |
Witam!
No niestety nie mam dobrych wieści. Te rosliny z 2 pierwszych zdjęć są juz zamierzchłą historią , Nie pomogło ani oddzielenie zdrowych bulw ani nic innego. Powolutku jedna bulwa po drugiej zagniwała od spodu. Najgorsze w tym było to, że to coś przeszło z okazyjnie kupionych roślin na ebay-u na w pełni dorosłe po kwitnieniu Elisabeth Ann 'Buckleburry'.
Reszta się uchowała były nowymi nabytkami z profesjonalnego źródła i jak sądze nie miały prawie żadnego kontaktu z tamtymi pozostałymi roślinami
Bulb. fascinator zgubił może ze 2 liście, ale to raczej normalne, wygląda na
zdrowe, wcześniej miał zapewne dużo wyższą wilgotnośc niż u mnie bo 'schudł', ale właśnie widzę coś wystaje z jednej łuski więc chyba powoli się zaklimatyzuje. A międzyczasie dowiedziałem się o korkowaceniu starych pseudobulw, które jest normalnym zjawiskiem.
Bulb. carunculatum też chyba straciło jeden liść ale to podobnie jak z fascinatorem powolutku dochodzimy do etapu nowego przyrostu. Strasznie długo te rośliny adaptowały się do moich warunków, no ale może się w końcu uda, a nowa lampa ze świetlówkami aqua glo i marine glo zdaje się w końcu pomagać moim roślinom na północnym oknie 
A czy te Pani rośliny były na podkładkach czy w doniczkach?
Pozdrawiam
|
|
|
|